Zdjęcia pełne dramaturgii. Zaczęło się w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2013 20:23
– To w łódzkiej szkole filmowej zaczęto nauczać, by dramaturgia wizualna była również domeną operatora, by o estetyce i dramaturgii wspólnie rozmawiali reżyser i operator – mówiła w Dwójce Jolanta Dylewska, autorka zdjęć do wielu znakomitych filmów.
Audio
  • Z Jolantą Dylewską, operatorem filmowym, rozmawia Magdalena Juszczyk (W Dwójce raźniej)
Kadr z filmu Tulpan, przy którym pracowała Dylewska
Kadr z filmu "Tulpan", przy którym pracowała Dylewska

– Dla mnie praca operatora przebiega na czterech poziomach: techniki – sprzętu, kamery, lamp;  technologii, czyli nośnika (światłoczuły, cyfrowy), estetyki i dramaturgii wizualnej – opowiadała Jolanta Dylewska. – Ważne jest to, na ile moje zdjęcia – światło, ruch kamery, kompozycja –  współopowiadają historię zawartą w scenariuszu – wyjaśniała, podkreślając, że to właśnie w Polsce, w łódzkiej Filmówce, zaczęto uczyć, by za kształt owej dramaturgii odpowiadali wspólnie reżyser i operator. Że najlepszym rozwiązaniem jest wspólna praca nad tym aspektem filmowego dzieła.
Jolanta Dylewska – autorka zdjęć do takich filmów jak "W ciemności" Agnieszki Holland (2011 r.), "Tulpan" Sergieja Dworcewoja (2008 r.), "Rozmowa z człowiekiem z szafy" Mariusza Grzegorzka (1993 r.), scenarzystka i reżyserka, a także wykładowca na Wydziale Reżyserii i Wydziale Operatorskim PWSFTviT w Łodzi – mówiła w Dwójce między innymi o współpracy z Sergiejem Dworcewojem, z którym realizuje właśnie film o współczesnej Rosji. 
Audycję "W Dwójce raźniej" prowadziła Magdalena Juszczyk.

Zobacz więcej na temat: FILM
Czytaj także

Arkadiusz Tomiak: filmowiec to nie jest normalny zawód

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2013 12:39
16-18 godzin dziennie w pracy? Znakomity operator, autor zdjęć do takich filmów jak "Daas", "Sęp" czy "Obława", opowiadał w Dwójce o specyfice zawodu filmowca. Okazuje się, że nie jest lekko…
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tomasz Wolski: kamera jest pretekstem, żeby wejść do ludzi

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2013 19:00
- Film dokumentalny nie jest opowieścią, w nim prowadzona jest myśl. Ja chcę, chciałbym przynajmniej coś więcej opowiedzieć - mówi Tomasz Wolski, polski reżyser, operator i montażysta filmów dokumentalnych w jednym.
rozwiń zwiń