Pierre'a Henry nazywa się ojcem muzyki elektronicznej albo dziadkiem techno. Oba określenia są o tyle nieprecyzyjne, że stworzona w latach czterdziestych muzyka konkretna stanowi odrębną, rewolucyjną filozofię twórczości. Nie chodzi w niej przede wszystkim o kreowanie nowych brzmień czy faktur, lecz o uznanie wszystkich występujących w otaczającym nas świecie dźwięków za równoprawny materiał kompozytorski. Technologicznym wynalazcą muzyki konkretnej był inżynier Pierre Schaeffer, ale jej artystycznym ojcem - właśnie Pierre Henry.
Osiemdziesięcioletni kompozytor zachowuje wciąż imponującą jasność umysłu oraz poczucie humoru. Klaudii Baranowskiej opowiadał między innymi o:
Początkach muzyki konkretnej oraz przyjaźni z Pierrem Schaefferem.
Swoich polskich perypetiach i sentymentach.
Utworze "Capricio" zamówionym u kompozytora przez "Warszawską Jesień".
Nowocześnie rozumianej sztuce koncertowania.
Swoich wszechstronnych zainteresowaniach oraz nietypowym domostwie.
Fragment "Apokalipsy Świętego Jana", którą Pierre Henry zaprezentował na "Warszawskiej Jesieni" w 1983 roku: