Rozmowy improwizowane: Dave Douglas

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2008 15:48
Kiedy słyszę dźwięki, które brzmią raczej jak pomysł na muzykę, nie sprawia mi to przyjemności - zapraszamy na rozmowę z tuzem trąbki.
Audio

26 października Dave Douglas wystąpił w katowickim Jazz Clubie Hipnoza, dając znakomity koncert w towarzystwie skrzypka  Marka Feldmana i kontrabasisty Scotta Colleya. Nikt nie oczekiwał muzycznej rewolucji i nikt też chyba nie wyszedł po koncercie rozczarowany. Kilka minut później trębacz opowiadał o swoim sprzeciwie wobec hegemonii nowatorstwa:


Kiedy słyszę dźwięki, które brzmią raczej jak pomysł na muzykę, nie sprawia mi to przyjemności – mówi Douglas. - Okazuje się wtedy, że rozważam koncepcję zamiast dać się porwać muzyce, której zadaniem jest przecież oddziaływanie poza logiką. Słuchając, chcę się przenieść w to wyjątkowe miejsce. Na szczęście jak długo istnieją świetni muzycy, tak długo powstają nowe drogi dotarcia w to miejsce. Dzięki temu kiedy słucham muzyki, która w mojej głowie układa się w suchy koncept, mogę wyjść z koncertu i powrócić nazajutrz, żeby posłuchać kogoś innego. John Cage za każdym razem oponował, kiedy określano jego muzykę mianem eksperymentalnej. Mówił: „eksperyment się zakończył, teraz to muzyka”.

Zapraszają Janusz Jabłoński i Tomasz Gregorczyk

7 listopada 2008, godz. 23:00