W ciagu dwóch godzin chciałbym zmieścić jak najwiecej nazwisk i nazw. To nie moja wina, że oni wszyscy nagrywają ze sobą. Poza może 3 utworami wszystkie młodsze niż 2-3 tygodniowe. Dwie najważniejsze nazwy to The Beatles i Bob Dylan, ale zaraz obok Lou Reed czy Bono, KT Tunstall albo Norah Jones. A gdyby postawic obok siebie Marka Knopflera i The Killers i Toola to co wyjdzie?
Wszyscy przekonamy się po 2.
Zapraszam
Grzegorz Zembrowski