Druga z wakacyjnego cyklu audycji Iwony Malinowskiej z udziałem krytyka teatralnego Hanny Baltyn, którego tematem są anegdoty o autorach, aktorach, reżyserach, dyrektorach polskich teatrów po roku 1830.
Życie teatralne toczyło się wówczas inaczej w każdym z zaborów, zaś największą swobodą repertuarową cieszyły się teatry: krakowski i lwowski. To właśnie we Lwowie mieszka i pisze dla sceny sam Aleksander Fredro, a hrabia Skarbek wystawia tam wspaniały gmach nowoczesnego teatru.
Z nowości technicznych, pojawia się w tym czasie oświetlenie gazowe, które wpływa na zmianę sposobu gry aktorskiej. Widownia ulega wyciemnieniu. Cała uwaga publiczności, która dotychczas przychodziła do teatru głównie w celach towarzyskich, skupia się odtąd na wykonawcach. Aktorzy wykorzystują to zainteresowanie i starają się zadziwić publiczność. Ich popisy są nagradzane wywołaniami po zakończonym spektaklu. W miarę upływu czasu, reakcje publiczności stają się coraz bardziej żywiołowe, a występy aktorów - niemal solowe, ze szkodą dla prezentowanych sztuk.
Wybrane anegdoty czyta Sławomir Pacek.