- Zastanawiam się, czy chciałabym kiedykolwiek się z nim spotkać. Obawiam się, że nie… Był wyniosły, już w swoich czasach staromodny i starodawny. Do kobiet piszących odnosił się z pobłażaniem – wyznaje prof. Mirosława Buchholtz.
Henry James (1843-1916) to klasyk literatury, jeden z najwybitniejszych twórców literatury anglojęzycznej. Badacz społecznych modeli, relacji płci, meandrów świadomości i psychiki. Kojarzymy go z powieścią psychologiczną. Jego wyraźną cechą był kosmpolityzm, czyli chęć podróżowania i umiejętność odnajdywania się w różnych kulturach. Duchowość Jamesa, etyka bez cienia dogmatyzmu, są nam dzisiaj bardzo bliskie.
Jamesowi zawdzięczamy technikę punktu widzenia, pojęcie "centralnej świadomości" w utworze literackim. Pisarz był znakomitym stylistą, posługującym się swobodnie rozmaitymi konwencjami, w tym popularnymi: melodramatem, farsą, powieścią grozy. Nie stawia nigdy kropki nad i, jest wieloznaczny, pozostawia wiele otwartych pytań. Był eksperymentatorem, korzystającym z popularnych gatunków, ale kwestionującym ich zasady funkcjonowania.
Henry James jest znany i czytany w Stanach Zjednoczonych i w Anglii. Jego pozycja odpowiada mniej więcej pozycji Bolesława Prusa w polskiej literaturze. Można wskazać wspólne wątki: dzieci, historie emancypantek. A powieść Jamesa "Amerykanin" bywała porównywana z "Lalką". Polskiemu czytelnikowi James znany jest mniej, ale widzowie znają doskonale filmy na podstawie jego prozy: "Plac Waszyngtona" Agnieszki Holland, "Portret damy" Jane Campion czy horror "Inni" ze świetną rolą Nicole Kidman.
Jednak książka "Henry James i sztuka autobiografii", autorstwa prof. Buchholtz, to nie jest studium literackie, ale studium człowieka:
- Taki był mój zamiar. Stawiam pytania o to, jakim był człowiekiem, jak się realizował jako twórca, jak postrzegał proces tworzenia dzieła literackiego. Moim zamiarem było napisanie tekstu biograficznego, ale w istocie jest to dopiero przygotowanie do biografii.
Jednym z najważniejszych biografów pisarza był Leon Edel, który na dziesięciolecia zmonopolizował dostęp do dokumentów dotyczących życia i twórczości artysty. Edel często blokował publikacje rywali. Dopiero w ostatniej dekadzie ubiegłego stulecia pojawiły się alternatywne ujęcia biograficzne. Podejście biografów do życia Jamesa jest zwykle nadmiernie uproszczone, dopasowane do z góry powziętej tezy. Edel był zafascynowany psychoanalizą nowsi biografowie patrzą przez pryzmat gender studies. Materia życia traktowana jest w sposób drugorzędny.
W audycji Katarzyny Kobyleckiej prof. Mirosława Buchholtz mówiła także o stosunkach rodzinnych i relacjach z bratem i bratankiem. A także o tym, jak Henry James zaczął pisać biografię swego starszego brata, a skończył na… autobiografii. Wreszcie poruszona została tajemnicza kwestia zastanawiającej luki w ikonografii dotyczącej pisarza oraz postawione zostały pytania dotyczące jego preferencji seksualnych. Zapraszamy do odsłuchania audycji!