Teatr radiowy - jaki jest, jeśli jest

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2012 20:05
Istnienie teatru radiowego wcale nie jest oczywiste. Radio wymaga bowiem innej formy niż scena dramatyczna. O tym mówili goście Dwójkowego studia w sopocie.
Audio
Teatr radiowy - jaki jest, jeśli jest
Foto: sxc.hu

Radiowe słuchowiska – często wybitne kreacje artystyczne z udziałem znakomitych aktorów i reżyserowane przez znakomitych mistrzów sceny – przyzwyczailiśmy się nazywać "teatrem radiowym", ale sprawa nie jest taka prosta. Wystarcczy uświadomić sobie, że nawet utwory dramatyczne wymagają adaptacji dla potrzeb radia. Jest to wyzwanie, które jednak autorzy podejmują chętnie.

- Każdy reżyser ma potrzebę, żeby się zmierzyc z Szekspirem. Jak nadarza się okazja artystyczna, należy z niej korzystać i ja to zrobiłem – mówił Waldemar Modestowicz, którego autorska adaptacja "Hamleta" zrealizowana w Programie 1 bierze udział w tegorocznym konkursie. – Każde takie spotkanie traktuję jako przygodę, do której zapraszam moich przyjaciół-aktorów. Efekt ma mniejsze znaczenie niż to, co się między nami zdarzyło, niż pamięć o tym jak dochodziliśmy przez kilka dni do momentu, w którym daną scenę można było zagrać i zarejestrować.

Paweł Łysak zaś nie zgodził się z rozróżnieniem materiału literackiego na klasykę i utwory współczesne ("Zgon w pałacu biskupim" Jarosława Jakubowskiego w reżyserii Pawła Łysaka zrealizowany w Polskim Radiu Pomorza i Kujaw bierze udział w konkursie):

- Nie ma innej sztuki, niż sztuka współczesna, bez względu na to, co się bierze. Zawsze przepuszczamy to przez naszą wrażliwość, a dźwięki, które słyszymy w tle są tego dobrą ilustracją: tu rozmawiamy o Szekspirze, a obok trwa impreza o ludycznym charakterze. Wchodząc do studia wnosimy cały współczesny świat ze sobą. Jestesmy ukształtowani przez kontekst, w jakim żyjemy, a nawet ten, w którym się znaleźliśmy po przeczytaniu gazety.

David Zane Mairowitz (bierze udział w konkursie spektaklem "Kapitan Wspaniały powraca" zrealizowanym w Trójce) natomiast zanegował w ogóle istnienie radiowego teatru:

- Nie wierzę, że radio jest formą teatru. Radio jest podobne do kina, nie do teatru, a to ze względu na operowanie czasem, jakiego wymaga radio.

Monika Powalisz, która debiutuje w radiowym teatrze ("Koniec świata w Dębkach" – realizacja Programu 1 – utwór porównywany z "Melancholią" Larsa von Triera) zgodziła się z Mairowitzem:

- W rytmie, stylu pracy, sposobie pracy nad tekstem jest bardzo dużo elementów, które pokrywają się z światem filmu. Słuchowisko radiowe powstaje dopiero na etapie realizacji we współpracy z realizatorem dźwięku.

Gośćmi Jacka Wakara Byli: Waldemar Modestowicz, Paweł Łysak, David Zane Mairowitz, jego tłumaczka Zofia Ziemann oraz Monika Powalisz.

Zobacz więcej na temat: POLSKA koniec świata
Czytaj także

Teatr Telewizji ma się dobrze

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2012 17:27
Maciej Wojtyszko – członek jury tegorocznego konkursu radiowego – odbierając kilka lat temu nagrodę na Festiwalu "Dwa Teatry", krzyknął: "ratujcie Teatr Telewizji". I udało się…
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dwa Teatry wyróżniły Annę Seniuk i Jerzego Stuhra

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2012 09:20
Podczas wieczornej gali otwarcia 12. Festiwalu "Dwa Teatry - Sopot" Anna Seniuk i Jerzy Stuhr otrzymali Wielkie Nagrody Festiwalu za kreacje aktorskie w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji Polskiej
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dwa Teatry pod znakiem klasyki i współczesności

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2012 09:41
W niedzielę drugi dzień XII. Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej. W konkursie startuje 16 słuchowisk i 13 spektakli telewizyjnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Święto teatru w Sopocie. Niezwykłe pokazy BBC

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2012 10:45
Przed nami ostatni dzień XII. Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej Dwa Teatry. Wieczorem poznamy laureatów konkursu.
rozwiń zwiń