Janusz Morgenstern (1922-2011)

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 19:55
Wspomnienie o wybitnym reżyserze i producencie filmowym.
Audio

- Samo poznanie go mogło wzbudzić miłość do tego zawodu. On taki był: kochał swój zawód, kochał nas, a myśmy kochali jego, bo nie było za co go nie lubić - mówił Daniel Olbrychski. - Tacy ludzie sa na wagę złota, bo takich ludzi nie ma...

Janusz Morgenstern był absolwentem Wydziału Reżyserii PWSF w Łodzi, dyrektorem Studia Filmowego "Perspektywa" i bliskim współpracownikiem Andrzeja Wajdy, m.in. przy realizacji "Kanału" (1956); był drugim reżyserem "Popiołu i diamentu" (1958) oraz "Lotnej" (1959).To właśnie on był pomysłodawcą sceny z "Popiołu i diamentu", która przeszła do historii kina:

 

Na własny rachunek zadebiutował filmem "Do widzenia, do jutra" (1960). Z równym powodzeniem podejmował tematykę współczesną, jaki i opartą na historii.

- Miał wyczucie kina. Sam unikał eksperymentów, preferował kino klasyczne, ale jako producent nie próbował ukrócić pomysłów nowatorskich – mówił krytyk filmowy Andrzej Kołodyński.

Ostatnim jego filmem było "Mniejsze zło" na podstawie powieści Janusza Andermana. Jego spektakle telewizyjne - choćby niezapomniany "Arszenik i stare koronki" analizowane są przez studentów szkoły filmowej i uważane za majstersztyk sztuki reżyserskiej.



Czytaj także

Jankowska-Cieślak: ubóstwiałam Morgensterna

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 12:36
- To był urokliwy człowiek. Wybitnie utalentowany, przesympatyczny, dobry i ciepły mężczyzna - mówi o Januszu Morgesternie aktorka Jadwiga Jankowska-Cieślak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Był jedną z najważniejszych postaci polskiego kina

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 14:38
- Jedną z najważniejszych w historii, zarówno jako twórca, producent, wychowawca i opiekun artystyczny młodych filmowców - mówi o Januszu Morgensternie prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski.
rozwiń zwiń