Jacek Grudzień jest dla Grzegorza Jarzyny tym, kim Paweł Mykietyn dla Krzysztofa Warlikowskiego. A równie intensywna więź oraz współpraca łączy go jeszcze z kilkoma polskimi reżyserami. Przekłada się na to ponad 50 spektakli, które kompozytor wzbogacił swoją muzyką, oraz kilka tytułów filmowych (m.in. głośny "Wymyk" Grega Zglińskiego). Wiele wskazywało jednak na to, że Jacek Grudzień zajmował się będzie innym rodzajem twórczości muzycznej.
Zadebiutował bowiem w 1983 roku na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień". W tym czasie studiował jeszcze na warszawskiej Akademii Muzycznej kompozycję w klasie prof. Włodzimierza Kotońskiego (nauczyciela m.in. Pawła Szymańskiego i Pawła Mykietyna) oraz improwizację fortepianową w klasie Szábolcsa Esztényiego. Z drugiej strony już wtedy miał za sobą pierwsze udane próby w dziedzinie muzyki ilustracyjnej, tworzonej do etiud studentów łódzkiej "filmówki".
Pewnym przełomem stał się wyjazd do Londynu na podyplomowe stypendium ufundowane przez Witolda Lutosławskiego. Jacek Grudzień poznawał tam muzykę elektroniczną i system MIDI w studio Barry'ego Andersona. Ale pobyt w Londynie to także początek kompletowania sprzętu do domowego studia, w którym kompozytor tworzy ilustracje do kolejnych spektakli. I, choć muzyka koncertowa to wciąż żywy nurt jego twórczości, od połowy lat 90. dominują w niej utwory tworzone dla teatru. Rozmówca Beaty Stylińskiej oszacował, że rocznie komponuje muzykę nawet do 4 spektakli.
- Przy tym praca kompozytora w teatrze nie sprowadza się dziś do przyniesienia "fortepianówki" na próbę generalną. Z reguły reżyser oczekuje naszego udziału w większości prób i reagowania na ich dynamikę - podkreśla Jacek Grudzień, a zapytany o przyczyny swojego zaangażowania w tę dziedzinę mówi bez ogródek: - Dziś bardzo trudno utrzymać się z komponowania muzyki koncertowej, nie tylko w Polsce. Dlatego wielu z nas zajmują się dyrygenturą czy pedagogiką, a inni tworzą muzykę dla teatru i filmu, a nawet popowe piosenki...
Ale też gość Beaty Stylińskiej odnajduje w teatrze unikalne wartości: kontakt z innymi artystami rozwija jego wyobraźnię i wrażliwość, czego nie doświadcza, pracując w samotności nad muzyką koncertową. Z kolei reżyserzy, z którymi Jacek Grudzień regularnie współpracuje - Grzegorz Jarzyna, Zbigniew Brzoza, Remigiusz Brzyk i Artur Tyszkiewicz, podkreślają jego szczególne predyspozycje do tego typu twórczości. Jakie to cechy? Na czym polega rola nowoczesnego kompozytora w procesie produkcji spektaklu teatralnego? I jak Jacek Grudzień komunikuje się z reżyserami przy pomocy muzyki? Zachęcamy do wysłuchania nagrania "Notatnika Dwójki".
mm/jp