Po wielu latach kariery wypełnionej sukcesami, że wspomnijmy tu Oscara za scenografię do filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera" Allan Starski postanowił podzielić się tajnikami swojej pracy. Zdobyte na planach takich filmów jak "Człowiek z marmuru", "Panny z Wilka", czy "Olivier Twist" doświadczenia opisał w książce "Scenografia". O publikacji tej Starski opowiadał w rozmowie z Anną Fuksiewicz.
- Chciałem pokazać przepis na przygotowanie filmu przez scenografa, krok po kroku - mówił gość "Sezonu na Dwójkę". - W tej chwili w Polsce jest trend robienia filmów szybko, w sposób niezbyt skomplikowany scenograficznie, z małymi ekipami. Nie można się przy nich wiele nauczyć, dlatego w książce skupiłem się na takich filmach, które wymagały starannego przygotowania scenograficznego - opowiadał.
Swoją publikacją Allan Starski polecał przede wszystkim tym, którzy lubią kino i których ciekawi sposób jego powstawania. Podkreślał, że dobry scenograf jest artystą i rzemieślnikiem zarazem. Musi mieć wizję, ale musi też wiedzieć, jak ją zrealizować.
- "W smudze cienia" Andrzeja Wajdy jest taka scena, gdy bohater idzie najpierw przez most, i to kręciliśmy w Bangkoku, później idzie dekoracją zbudowaną w Bułgarii, a później dociera do dekoracji zbudowanej już w Konstancinie, to wszystko połączyliśmy w jedną scenę. Takie momenty to cały urok filmu - dodawał Allan Starski.
Książka "Scenografia" obfituje w wiele anegdot i refleksji m.in. na temat współpracy z tak wybitnymi reżyserami jak Agnieszka Holland, Roman Polański, Steven Spielberg, czy Andrzej Wajda. O tym, co ostatni z wymienionych twórców sądzi na temat swojej długoletniej współpracy z Allanem Starskim (m.in. "Człowiek z marmuru", "Panny z Wilka", "Korczak", "Danton" i "Pan Tadeusz"), dowiedzieć się można z nagrania audycji "Sezon na Dwójkę".
Audycję przygotowała Anna Fuksiewicz.
