Jadwiga Rappé wspomina:
- Mój osobisty kontakt z Janem Weberem zapamiętam na zawsze; było to w przeddzień zamachu na papieża. Miałam koncert w Towarzystwie Chopinowskim, w trudnej bardzo sali, nie sprzyjającej wokalistom. Ku mojemu zdumieniu wśród słuchaczy był Jan Weber. Ścisnął mnie strach okrutny...
Obecność Webera podziałała dopingująco, a recenję z koncertu śpiewaczki Jan Weber zatytułował "Jadwiga Rappé u progu wielkiej kariery"...