"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Jan Holoubek: to historia warta każdych pieniędzy
09:53 _PR2_AAC 2020_09_17-09-35-22.mp3 Scenarzysta Andrzej Gołda o filmie "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" (Poranek Dwójki)
"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" to fabularna opowieść o życiu młodego mężczyzny niesłusznie skazanego na 25 lat więzienia za popełnienie brutalnego przestępstwa. Twórcy filmu podejmują próbę znalezienia odpowiedzi na do dziś nurtujące wszystkich pytania: jak to mogło się wydarzyć? Dlaczego niewinny człowiek musiał aż 18 lat czekać w celi na sprawiedliwość?
- Z jednej strony opowiadamy o ludziach nikczemnych, którzy z pełną świadomością, że Tomasz Komenda jest niewinny, wtrącili go w tę piekielną czeluść. Z drugiej strony mówimy o ludziach szlachetnych – jak ich nazywam – Trzech Muszkieterach, którzy narażali swoje kariery, a może i życie i bezinteresownie postanowili go uwolnić. Ta historia nosi znamiona cudu, bo jedyny człowiek, który mógł mu pomóc, akurat trzy lata przed jego uwolnieniem przeprowadził się do Miłoszyc, gdzie popełniono zbrodnię i zaczął się tą sprawą interesować. Szybko zrozumiał, że Tomek nie mógł tego zrobić. Był przerażony tym, co usłyszał od ludzi i wyczytał w aktach i zwrócił się o pomoc do dwóch zaprzyjaźnionych prokuratorów. Ryzykowali wiele, bo to polegało na wystąpieniu przeciwko swoim - tłumaczył Andrzej Gołda, scenarzysta.
Czytaj też:
Gość audycji podkreślił, że nakręcenie tego poruszającego dramatu, opartego na prawdziwych wydarzeniach, którymi żyła cała Polska, było wielkim wyzwaniem dla twórców. Również dla samego Komendy, który wyraził zgodę na realizację filmu opartego na jego życiu.
- Scenariusz powstał rok temu, kiedy Tomek był w innej kondycji psychofizycznej, niż teraz. Był nieufny i nie chciał tej historii widzieć na ekranie. Przekonanie go nie trwało długo, natomiast to nie jest tak, że on szczegółowo opowiedział tę historię. Musiałem posiłkować się swoją wiedzą o realiach więziennych, które znałem jako dziennikarz. Szereg zdarzeń jest wykreowany, ale zgodny z tym, co się wydarzyło - mówił Andrzej Gołda. - Tomek po obejrzeniu filmu powiedział, że to jest 1:1 jego historia. Myślę, że chodzi tutaj bardziej o prawdę emocjonalną i psychologiczną bohatera, niż detaliczne pokazywanie szczegółów - dodał scenarzysta.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadzi: Paweł Siwek
Gość: Andrzej Gołda (scenarzysta)
Data emisji: 17.09.2020
Godzina emisji: 9.30