"Alfabet Gombrowicza" - "F" jak "ferdydurkiści"

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2024 09:30
W cyklu "Alfabet Gombrowicza" przyszedł czas na literę "F" jak "ferdydurkiści". Posłuchaliśmy opowieści Klementyny Suchanow - autorki dwutomowej biografii Gombrowicza "Ja, geniusz" oraz książki "Argentyńskie przygody Gombrowicza". Z nagrań archiwalnych przypomnieliśmy opowieści Konstantego Jeleńskiego i prof. Michała Głowińskiego o ich fascynacji tą powieścią.
W cyklu Alfabet Gombrowicza przyjrzeliśmy się ferdydurkistom, czyli czytelnikom oddanym autorowi, szukającym w jego książkach wolności, ucieczki przed sztampą i dyktatem formy
W cyklu "Alfabet Gombrowicza" przyjrzeliśmy się "ferdydurkistom", czyli czytelnikom oddanym autorowi, szukającym w jego książkach wolności, ucieczki przed sztampą i dyktatem formyFoto: Polskie Radio
  • Do dziś Gombrowicz wzbudza wiele namiętności. Sama bibliografia prac krytycznych obejmuje kilka tysięcy pozycji, wydanych w kilkudziesięciu językach.
  • W języku francuskim istnieje nawet przymiotnik "gombrowiczowski", który oznacza pewien styl pisania, a nawet styl bycia.
  • Pisarz był egzotyczną postacią salonową, obracał się w kręgach warszawskiej cyganerii artystycznej. W towarzystwie nigdy nie dopuszczał do rozmów grzecznych i banalnych.
  • Najdoskonalszym utworem Gombrowicza i tym, który zadecydował o jego światowym sukcesie, jest powieść "Ferdydurke", będąca zasadniczym rozliczeniem z obyczajem i kulturą przedwojennej Polski.
  • Bruno Schulz napisał: "mamy tu do czynienia z niezwykłą manifestacją talentu pisarskiego, z nową, rewolucyjną formą i metodą powieści".

W cyklu "Alfabet Gombrowicza" przyjrzeliśmy się "ferdydurkistom", czyli czytelnikom oddanym autorowi, szukającym w jego książkach wolności, ucieczki przed sztampą i dyktatem formy.

"List do ferdydurkistów"

"Już wkrótce dumny okręt Ferdydurki wpłynie na wody morza hiszpańskiego, a potem, jak mniemam, nawiedzi brzegi francuskie i angielskie, ze wszystkich dział prażąc w rozdziawione gęby poczciwych tubylców. Sławne i okropne oczekują nas walki, straszliwe zmagania. Znów będę musiał poddać ciężko doświadczony grzbiet mój chłoście publicznej i znowu będzie powiedziane o mnie, żem komiczny wariat" – pisał Witold Gombrowicz w "Liście do ferdydurkistów".

Został on opublikowany wiosną 1947 roku na łamach redagowanych przez Jarosława Iwaszkiewicza "Nowin Literackich". W tym samym roku okręt Ferdydurki wpływał już na wody argentyńskie. Wiosną 1947 roku ukazało się bowiem tłumaczenie powieści na język hiszpański, dokonane w Buenos Aires przez Gombrowicza i młodych ludzi zaprzyjaźnionych z autorem.


Posłuchaj
29:49 Alfabet Gombrowicza - F.mp3 Alfabet Gombrowicza - "F" jak "ferdydurkiści" (Dwójka)

 

Czytaj także:


Najdoskonalszy utwór Gombrowicza

Właśnie ta pierwsza powieść Gombrowicza, wydana w Polsce w 1937 roku, ciągle podbijała serca czytelników, czyniąc z nich "ferdydurkistów" - oddanych autorowi, szukających w jego książkach wolności, ucieczki przed sztampą i dyktatem formy. Byli wśród nich Virgilio Piñera, Alejandro Russowicz, Mariano Betelu czy Konstanty Jeleński.

Ten ostatni - przeczytawszy książkę wtedy, gdy po raz pierwszy wydano ją w Polsce - odebrał słowa Gombrowicza jako wprost do siebie skierowany list. Potem po latach stał się wiernym propagatorem jego twórczości w Europie.

Gombrowicz serwis 1200.jpgWitold Gombrowicz. Serwis specjalny Polskiego Radia

Dyskusja autora o formowaniu się człowieka

"Ferdydurke" to dyskusja autora o formowaniu się człowieka. O tym, jak skazany jest on stale nie tylko na wpływy zewnętrzne, ale też na "samowidzenie się". Kim jestem, czy jestem sobą i co to oznacza, czy można być "sobą" - to zasadnicza treść powieści. Uwypukleniem tych poszukiwań są sceny satyry społeczno-obyczajowej, groteski sytuacyjnej, posługiwanie się surrealizmem i purnonsensem. 

"Ferdydurke" na żywo podczas Festiwalu "Dwa Teatry"

W Roku Witolda Gombrowicza reżyser Mariusz Malec przygotowuje natomiast słuchowisko na żywo na podstawie awangardowej powieści pisarza - "Ferdydurke". - Żeby nie zdradzać wszystkich tajemnic, to powiem tylko, że w doborowej obsadzie będzie to "Ferdydurke" i pojedynek na miny warto zobaczyć, więc warto przyjechać do Sopotu - powiedział Mariusz Malec. Reżyser dodał, że muzykę stworzy Mikołaj Trzaska, a publiczność zostanie zaproszona do współpracy przy realizacji słuchowiska.

>>> SPRAWDŹ HARMONOGRAM FESTIWALU "DWA TEATRY" 2024 <<< 


***

Tytuł audycji: "Alfabet Gombrowicza" w cyklu "Rozmowy po zmroku"

Prowadziła: Dorota Gacek

Data emisji: 17.06.2024

Godzina emisji: 21.30

mgc/zch/kormp


Czytaj także

Kazimierz Wierzyński wobec Polski Ludowej

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2024 22:00
O stosunku Kazimierza Wierzyńskiego do rzeczywistości Polski Ludowej w kolejnej audycji z cyklu "Kręgi bliskości" opowiadał Paweł Kądziela - edytor wielu tomów poezji i prozy Wierzyńskiego, redaktor książki gromadzącej wspomnienia o poecie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prof. Tomasz Bocheński: Gombrowicz jako czytelnik ukrywał swe literackie fascynacje

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2024 08:45
- Gombrowicz jako czytelnik chronił swój zachwyt, na powierzchni jest Witold, który atakuje innych autorów i obniża wartość ich twórczości. Głębiej widzimy kogoś innego, kto w sposób niesłychanie dyskretny traktuje swoje fascynacje. Jednak najważniejsze jest obcowanie ze sztuką, to jest taktyka odpychania i przybliżania, jak to niegdyś opisał Jan Błoński - mówił w Dwójce literaturoznawca prof. Tomasz Bocheński. 
rozwiń zwiń