- Tym razem w audycji z cyklu "Alfabet Gombrowicza" litera "c" jak "czytelnik".
- Jakich autorów lubił, a jakich nie znosił bohater audycji, czego szukał jako czytelnik w literaturze, w jakich tekstach te swoje opinie wyrażał?
- O tym opowiedział profesor Tomasz Bocheński - literaturoznawca z Uniwersytetu Łódzkiego, eseista, autor posłowia do opublikowanego właśnie w serii "Pism zebranych" krytycznego wydania "Dziennika" Witolda Gombrowicza.
Witold Gombrowicz o książkach jako czytelnik
"Pierwszym obowiązkiem książki jest być zjawiskiem życiowym, przemówić do nas siłą życiowego faktu. Czytelnik prócz interesu estetycznego ma jeszcze dużo ważniejszy osobisty interes do autora, nie tyle rozkoszuje się absolutnym i oderwanym pięknem utworu, ile podgląda życiową formę pisarza i pożycza ją sobie na własny domowy użytek" - pisał Witold Gombrowicz przed wojną w jednym ze swoich szkiców literackich.
Tomasz Bocheński o czytelniczej taktyce Gombrowicza
Prof. Tomasz Bocheński opowiadał o swoistej taktyce pisarza. - Gombrowicz jako czytelnik chronił swój zachwyt, na powierzchni jest Witold, który atakuje innych autorów i obniża wartość ich twórczości. Głębiej widzimy kogoś innego, kto w sposób niesłychanie dyskretny traktuje swoje fascynacje. Jednak najważniejsze jest obcowanie ze sztuką, to jest taktyka odpychania i przybliżania, jak to niegdyś opisał Jan Błoński - mówił gość Dwójki.
26:18 2024_03_25 21_31_00_Dwojka_Rozmowy_po_zmroku.mp3 Prof. Tomasz Bocheński: Gombrowicz jako czytelnik ukrywał swe literackie fascynacje (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Sposób rozumienia współczesnej literatury
Charakterystyczny jest tekst Gombrowicza poświęcony Dantemu. Zaczyna się od prowokacji, poprawki fragmentu, w którym Dante pisze o piekle. - Forma poetycka tej korekty wobec Dantego ukazuje znajomość miar wierszowanych u Gombrowicza. To swoista lekcja dantyzmu, jest ona sposobem rozumienia przez Gombrowicza współczesnej literatury. Mimo swego wyrafinowania formalnego powinna jednak patrzeć na to, co jest doświadczeniem rzeczywistości, nieusuwalnego bólu egzystencjalnego i fizycznego. Chodzi o to, aby Dante znowu dotykał. Poemat, który jest pomnikiem literackim, ma się stać tekstem głęboko współczesnym - podkreślił rozmówca Doroty Gacek.
Gombrowicz o dziełach innych pisarzy
W latach trzydziestych ubiegłego wieku na łamach kilku pism, m.in. "Kuriera Porannego", "Studia", "Skamandra", "Prosto z mostu", publikował recenzje i felietony poświęcone literaturze. Zajmował się w nich zarówno dziełami pisarzy obcych, jak na przykład "Ulisses" Joyce’a czy "Don Kichot" Cervantesa, jak i książkami współczesnych mu pisarzy polskich: Nałkowskiej, Schulza, Uniłowskiego, Worcella.
WITOLD GOMBROWICZ - SERWIS SPECJALNY >>>
Już po wojnie, w 1960 roku, w odpowiedzi na ankietę niemieckiego pisma "Tagesblatt" z prośbą o wymienienie pięciu książek, które wywarły na niego największy wpływ, Gombrowicz wymienił "Braci Karamazow" Dostojewskiego, "Wiedzę radosną" Nietzschego, "Czarodziejską górę" Manna, "Ubu króla" Jarry’ego oraz "Dziennik" Gide’a. Do ważnych dla siebie lektur powracał także w swoim "Dzienniku".
***
Tytuł audycji: "Alfabet Gombrowicza" w cyklu "Rozmowy po zmroku"
Prowadziła: Dorota Gacek
Gość: prof. Tomasz Bocheński (literaturoznawca z Uniwersytetu Łódzkiego, eseista, autor posłowia do opublikowanego właśnie w serii "Pism zebranych" krytycznego wydania "Dziennika" Witolda Gombrowicza)
Data emisji: 25.03.2024
Godzina emisji: 21.30
mo/gs/wmkor