- Wymiar wspólnotowy w kontekście zdrady uobecnia się nie tylko w osobach, których ona bezpośrednio dotyka, ale także całego wymiaru aksjologicznego, czyli wartości, które funkcjonują i dotyczą tych, do których zdrada odnosi się pośrednio i bezpośrednio. Wskazałabym też na wspólników - mówił w Dwójce prof. Piotr Domeracki, filozof z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
>>> Posłuchaj rozmowy z prof. Piotrem Domerackim
Wspólnicy zdrady
- Z reguły jest tak, że zamiar dokonania zdrady chowamy głęboko w czeluściach zakamarków własnej tajemnicy. Swego rodzaju ciśnienie związane z ekscytacją lub niepewnością i obawami sprawiają, że poszukujemy tych, z którymi dzielimy się naszym zamiarem lub dokonanym faktem. Włączamy ich tym samym do wspólnoty zdrady. Zdarza się też, że szukamy sobie sojuszników, którzy będą współuczestniczyli w zdradzie. Wszystko po to, by bagaż winy rozdzielić także na innych i we własnej ocenie umniejszyć rozmiarowi naszego działania - wyjaśniał w rozmowie
Spotkanie przy zdradzie
- Trudno mówić o faktycznym spotkaniu. Może ono wyniknąć z racji, że zdrada może się okazać negatywnym, ale jednak zaczynem, źródłem zdrowieńczym relacji. W sytuacji uznania własnej zdrady i odkupienia winy wobec zdradzonego, doprowadzić może do autentycznego spotkania osób - zaznaczył.
- Współuczestniczący w zdradzie mają do odegrania jedynie pewne role i własny interes, czyli to, co przykuło uwagę Judasza Iskarioty. Zarzewiem zdrady bywają pieniądze. W sytuacji rywalizacji zestawów wartości, choć uznajemy wyższość i przewagę tych moralnych, niejednokrotnie ważniejsze w sytuacjach życiowych zdają się nam wartości merkantylne. Potrafią zawładnąć nami całkowicie, hańbiąc wartości moralne - podkreślił prof. Piotr Domeracki.
***
Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku
Prowadzenie: Michał Nowak
Gość: prof. Piotr Domeracki (filozof z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu)
Data emisji: 17.04.2025
Godz. emisji: 22.30