"Ludzie chcą muzyki w teatrze"

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2012 14:40
- Dzięki temu, że teatr muzyczny nastawiony jest na dobrze rozumianą komercję, mogą istnieć spektakle autorskie, alternatywne - mówi reżyser Łukasz Czuj w "Rozmowach po zmroku".
Audio
Jerry Springer - The Opera , jeden z najciekawszych, zrealizowanych w Polsce musicali
"Jerry Springer - The Opera" , jeden z najciekawszych, zrealizowanych w Polsce musicaliFoto: Teatr Capitol/fot.Łukasz Gawroński

- Zaczęło się od "Kotów", były chyba najtrudniejsze - opowiada reżyser i dyrektor Teatru Muzycznego Roma Wojciech Kępczyński - Wymyśliliśmy, że koty będą buszować po polskich dachach, że będą mieć polskie imiona. Największa sensację w Londynie wzbudziło imię Sierściuch, którego nikt nie potrafił wymówić.
"Koty" to absolutna klasyka, jeden z największych musicali na West Endzie jak i na Broadwayu. Przeniesienie jego akcji "na polskie dachy" było jednak tylko jednym z elementów rozkwitu teatru muzycznego w Polsce. Przedstawienia śpiewane są obecnie w Polsce niezwykle popularne. Polscy reżyserzy proponują swoje własne, polskie musicale.
- Tu można próbować łączyć teatr autorski z teatrem dramatycznym i muzycznym jednocześnie. Co więcej jest odbiorca, ludzie chcą takiego teatru - mówi reżyser Łukasz Czuj - Dzięki temu, że teatr muzyczny nastawiony jest na dobrze rozumianą komercję czy rozrywkę, mogą istnieć spektakle autorskie, alternatywne.

usc

Zobacz więcej na temat: POLSKA Londyn