Literackie świadectwa GUŁagu
Monodram "Z domu niewoli" oparty jest na książce "W domu niewoli" Beaty Obertyńskiej, pisarki i poetki, która przeszła przez sowieckie więzienie i zsyłkę do Workuty. Dzięki polsko-sowieckiemu porozumieniu została uwolniona, jednak nigdy już nie wróciła do Polski.
Elżbieta Lewak nie ukrywa, że zmiana tytułu była zabiegiem mającym wprowadzić trochę optymizmu w tę historię. – Gdy zaczęliśmy pracę nad monodramem, reżyser Zbigniew Chrzanowski stwierdził, że z tego domu niewoli zawsze da się wyjść. Jest to więc historia o tym, jak się z tych tułaczek wychodzi, jak się zwycięża i jak nie traci się człowieczeństwa w sobie – powiedziała.
Aktorka opowiadała w Dwójce o tym, jak odnalazła się w roli dwa razy starszej kobiety, i o które fragmenty historii Beaty Obertyńskiej kłóciła się z reżyserem. Tłumaczyła też, dlaczego autorkę książki można nazwać "łobuziarą".
***
Prowadzi: Piotr Kędziorek
Gość: Elżbieta Lewak (aktorka)
Data emisji: 15.02.2016
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
mc/jp