W ubiegłym roku festiwal najnowszych produkcji radiowych, jakim jest Trybuna, wygrała miażdżącą przewagą głosów kompozycja Agaty Zubel "Not I" zgłoszona przez Polskie Radio. - Po tym zwycięstwie wszystkie oczy i uszy skierowanie są na muzykę polską, która cieszy się tu ogromnym szacunkiem - mówiła w czwartkowej w relacji z Oslo Joanna Grotkowska.
Optymizm dziennikarki Programu 2 Polskiego Radia okazał się uzasadniony. W tym roku międzynarodowa grupa ekspertów uznała kompozycję Andrzeja Kwiecińskiego "Canzon de’ baci" na głos solo i orkiestrę kameralną za najciekawszy utwór w kategorii młodych kompozytorów (do 30. roku życia). To samo dzieło znalazło się w gronie 10 utworów rekomendowanych w kategorii ogólnej. Polski twórca otrzymał również nagrodę specjalną - zamówienie kompozytorskie współfinansowane przez Radio France
Oto, co o "Canzon de’ baci" mówi Andrzej Kwieciński:
W moim utworze są dwa źródła tekstowe. Canzon de’ baci jest oryginalnym tytułem wiersza Giovanniego Battisti Guariniego (1538–1612) – jednego z bardziej popularnych wówczas tekstów używanych przez takich kompozytorów, jak da Venosa, Monteverdi, Marenzio, Orologgio, Banchieri. Wszyscy oni używali jedynie incipitu jako tytułu do swoich madrygałów: "Baci soavi e cari." Drugim źródłem jest fragment recytatywu i duetu z III aktu "La Calisto Cavalliego Dolcissimi baci" (libretto Giovanniego Faustiniego).
"Canzon de' baci" to punkt zwrotny w mojej pracy twórczej. Przez długi czas panowała w niej swoista dychotomia – moje zainteresowania kompozytorskie kompletnie rozmijały się z moimi pasjami jako kontratenora specjalizującego się w śpiewie barokowym. Dopiero przy pracy nad "Canzon de’ baci" zrozumiałem, że tak dłużej być nie może. Zacząłem "poszukiwać siebie”, zastanawiać się co jest dla mnie najważniejsze, szukać płaszczyzny porozumienia dla funkcjonowania tych dwóch światów.
Starałem się by "Canzon" była skrajnie barokowa, ale nie w oczywisty sposób. Nie interesują mnie ani stylizacje, ani gra z konwencjami. Moim zamiarem jest tworzenie muzyki, która z odziedziczonych po modernistycznej awangardzie idiomów buduje repertuar gestów pełniących funkcje analogiczne do muzycznych gestów doby baroku. Moja muzyka ma barok odgrywać, nie zaś imitować.
Podstawą utworu jest jedna z najpopularniejszych form barokowych – ciaccona. Melodię ciaccony (fragment basu ze wspomnianego duetu "Dolcissimi baci") ukryłem nie w basie, ale w głosie wysokim, a ponieważ innym bardzo ważnym elementem mojej pracy jest zniekształcenie, melodia ta jest grana przez fortepian, na flażoletach w skrajnych pozycjach. Z formy ciaccony wynika także repetytywność materiału. Na jednej niekończącej się melodi, chciałem zbudować strukturę trochę jak z klocków: na substrukturze zbudować superstrukturę.
"Canzon" znaczy tyle co pieśń, a nawet piosenka; myślę więc o moim utworze jako piosence-ciacconie w formie ronda. Ponieważ teksty, których użyłem wpisują się w nurt erotyk dworskich, w partii śpiewu chciałem podkreślić sztuczność tych gestów poprzez śpiew w rejestrze falsetowym (z angielskiego "false"-sztuczny), chciałem by – jak to ujęła Urszula Kryger – śpiewak śpiewał "nieswoim” głosem. Chciałem by całość miała bardzo figlarny charakter ("playful").
Andrzej Kwieciński
Główną nagrodę na 61. Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów zdobył natomiast kompozytor cypryjskiego pochodzenia Yannis Kyriakides za utwór "Words and Songs without Words" na wiolonczelę, elektronikę i warstwę wideo. W tej kategorii Polskie Radio zgłosiło utwór Aleksandra Nowaka "Kurczęta i robot" na akordeon, megafon i orkiestrę.
Oba utwory polskich komozytorów z autorskim komentarzami zaprezentowane zostały w "Nokturnie", który poprowadziła Joanna Grotkowska.
Z kompozytorem porozmawiamy w sobotnim (10 maja) "Poranku Dwójki" (po godz. 6.00) , a w poniedziałkowej (12 maja) audycji 'Wybieram Dwójkę" przedstawimy dłuższą relację z Międzynarodowej Trybuny Kompozytorów. Wieczorem tego samego dnia na naszej antenie pojawi się "Nokturn", w całości poświęcony wynikom 61. Trybuny.
mm/jp