Dodał, że rząd Cypru musi o taką pomoc wystąpić.
"Bank Światowy jest zobowiązany, by nie +wypisywać recept+, nawet jeśli jestem lekarzem w wykształcenia (...). Ale jeśli rząd Cypru chce z nami pracować, to mamy wiele doświadczenia w krajach, które przechodziły podobne kryzysy" - powiedział dziennikarzom Jim Yong Kim w piątek w Waszyngtonie.
Wskazał m.in. na pomoc BŚ dla Korei Południowej w latach 90. "Czujemy, że byliśmy pomocni; mamy ogromne doświadczenie, by się takimi problemami zajmować" - podkreślił.
Jim Yong Kim był pytany o to, jak pomóc Cyprowi w opracowaniu nowego trwałego modelu gospodarki, skoro nie może już liczyć na sektor finansowy jako główny motor wzrostu. Według prognoz Komisji Europejskiej gospodarka Cypru skurczy się w tym roku o 8,7 proc. Prognozy te uważane są jednak za zbyt optymistyczne. Rzecznik rządu cypryjskiego Christos Stylianides ostrzegł 4 kwietnia, że gospodarka może się skurczyć w tym roku nawet o 13 proc. Sytuacja jest trudna, gdyż wraz z oczekiwanym odejściem części międzynarodowych inwestorów finansowych z Cypru pracę mogą stracić nie tylko ludzie bezpośrednio związani z sektorem bankowym, ale też księgowi, doradcy podatkowi i inni, którzy np. pomagali prowadzić firmy na atrakcyjnej ze względów podatkowych wyspie.
"Rozumiemy, że to musi być straszne dla Cypryjczyków; odczuwamy wielkie współczucie dla ludzi, biorąc pod uwagę trudności, przez które będą przechodzić" - powiedział Jim Yong Kim. Podkreślił jednak, że pozytywny jest fakt, iż strefa euro, gdy tylko zrozumiała skalę problemów na Cyprze, była w stanie odpowiednio "opanować" ten kryzys. Chwalił też potwierdzenie zobowiązania strefy euro do stworzenia unii bankowej.
Pomoc Banku Światowego dla Cypru mogłaby mieć tylko techniczną, a nie finansową formę (na tę drugą Cypr jest zbyt zamożny). Bank pomaga już technicznie Grecji, koncentrując swe wysiłki na "poprawie warunków do prowadzenia biznesu" - wyjaśnił Jim Yong Kim.
Przyznał, że oczekuje, iż kwestia Cypru pojawi się w przyszłym tygodniu podczas rozmów ministrów finansów i szefów banków centralnych państw G20 w Waszyngtonie oraz wiosennej sesji Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Zobacz serwis - Gospodarka>>>