- Chcieliśmy się spotkać i nakręcić dokument tak, by nie było tylko gadających głów. (...) Oni chcieli też pograć ze sobą raz jeszcze - mówił reżyser "Miłości".
W "Wybieram Dwójkę" rozmawialiśmy o dokumentalnym filmie Dzierżawskiego opowiadającym historię jednej z najciekawszych grup w dziejach polskiego jazzu. Miłość grała w składzie: Tymon Tymański, Leszek Możdżer, Mikołaj Trzaska, Maciej Sikała oraz Jacek Olter, po którego śmierci zespół się rozpadł.
"Miłość" była zwycięzcą tegorocznego Krakowskiego Festiwalu Filmowego i laureatem nagrody publiczności.
- Wiadomo, że z Tymonem się źle współpracuje, bo on się zawsze spóźnia. Natomiast, jak już przyjdzie, to nie ma problemu. Z resztą chłopaków też było "spoko" - mówił reżyser.
- Kiedy masz dwadzieścia lat, masz też tyle energii, że jesteś w stanie nosić kontrabas na plecach - mówił z kolei Tymon Tymański - Ja nigdy nie miałem nic przeciwko temu, żeby ten zespół zagrał jeszcze parę koncertów. (...) Część ludzi zna płyty, ale Miłość nigdy nie doczekała się odpowiedniej dokumentacji, jak dobrze radziliśmy sobie na żywo - dodaje.
W audycji opowiadaliśmy ponadto o wystawie "Pojawia się i znika. Archeologia scenografii Małgorzaty Szczęśniak", która otwarta została w hali Nowego Teatru w Warszawie. Nasze studio odwiedził też Włodzimierz Nowak. Reportażysta mówił o książce "Made in Poland. Antologia reporterów 'Dużego Formatu'".
Audycję prowadził Marcin Pesta.
usc