Marian Opania urodził się w Puławach, a w pobliskim Kazimierzu Dolnym ma swój domek letniskowy. Uwielbia spędzać czas pracując w ogrodzie i jak mówi, zamiłowanie do ogrodnictwa ma we krwi. - Pod koniec XVIII wieku na dwór książąt Czartoryskich do Puław przybył ogrodnik włoski i nazywał się Opania. Genetyka wiele znaczy. Uwielbiam sadzić rośliny, mam zmysłową przyjemność, jak coś kiełkuje – powiedział aktor.
Marian Opania przyznał, że nie warto było zostawać aktorstwem. Gdyby urodził się po raz drugi, nie wybrałby ponownie tego zawodu. - Czerwone dywany, których nie znoszę, wdzięczenie się na ściankach. Ja w ogóle nie lubię być na afiszu. Chcę sobie prząść ten mój zawód po cichutku, pomalutku i pokazać efekt publiczności. To jest zawód, którego się czasem szczerze nienawidzi - mówił.
Dlaczego zdaniem Mariana Opanii aktorstwo jest niemęskim zawodem? Dlaczego nigdy nie spisze swoich anegdot? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Już taki jestem
Prowadzi: Jolanta Fajkowska
Gość: Marian Opania (aktor)
Data emisji: 5.02.2019
Godzina emisji: 10.14
abi