- Rozmawiałem w niedzielę z Dariusem Valcovem przy lunchu, wręczył mi swą rezygnację. Przyjąłem ją - powiedział Ponta w rozmowie ze stacją telewizyjną Romania TV.
Sprawa, w którą zamieszany jest Valcov, dotyczy okresu, gdy był burmistrzem Slatiny w południowej Rumunii.
Według prokuratury materiał dowodowy pokazuje, że były już minister nakłaniał komisję przetargową do korzystnego dla faworyzowanej przez niego firmy naginania przepisów i że "w rezultacie porozumienia z pewnym biznesmenem otrzymał w latach 2010-2013 ok. 2 milionów euro".
Agencja Reutera zwraca uwagę, że Rumunia jest postrzegana jako jeden z najbardziej skorumpowanych krajów Unii Europejskiej, ale działalność rumuńskich organów ścigania w walce z korupcją została ostatnio dobrze oceniona przez Brukselę. Ok. 7 proc. rumuńskich parlamentarzystów wybranych w 2012 roku zostało skazanych bądź toczą się przeciwko nim śledztwa w sprawach o korupcję.
mr