Należący do niemieckiego armatora statek Pomerania Sky pod liberryjską bandera znajdował się w rejonie nigeryjskiego portu Onne, gdy piraci podpłynęli na jednoosobowych łodziach i zaatakowali go. Spośród 20 członków załogi, 11 marynarzy zostało uprowadzonych. Polskie MSZ potwierdziło wczoraj, że w grupie porwanych jest ośmiu Polaków. Wśród uprowadzonych jest także dwóch Filipińczyków i Ukrainiec.
Atak piratów - infografika
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk powiedział, że specjaliści z jego resortu pracują nad sprawą uwolnienia polskich marynarzy, porwanych przez piratów u wybrzeży Nigerii. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że działania podejmowane są w ścisłym kontakcie zarówno z niemieckim armatorem, jak i z władzami Nigerii.
- Trwają prace zespołów kryzysowych powołanych w samym MSZ, mamy też zespół kryzysowy powołany przez ambasadora. Nad sprawą bardzo intensywnie pracuje polska placówka w Abudży - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
tjak/fc