Angela Merkel podkreśliła, że niedzielne wybory do lokalnego parlamentu w Hesji, w których CDU poniosło duże straty, są dowodem na to, że rząd utracił wiarygodność. Dodała, że bierze odpowiedzialność za wszystko, co wydarzyło się od zeszłorocznych wyborów federalnych.
Niedzielny wynik wyborczy CDU jest najgorszy od 1966 roku. Pomimo wielkich strat chadeków rządząca w Hesji koalicja CDU i Zielonych utrzymała minimalną przewagę w lokalnym parlamencie. Straty CDU i przegrana SPD bardzo osłabiły obydwie partie. Politycy chadecji domagają się zmiany przywództwa w partii.
- Kanclerz Merkel ma za sobą lata wspaniałych sukcesów, ale potknęła się na jednej sprawie, która w dużym stopniu zadecydowała o jej zamiarze odejścia ze stanowiska szefowej partii. Chodzi przede wszystkim o politykę otwartych drzwi. Wywołała ona krytykę nie tylko w samej partii przeciwko Merkel, ale przyczyniła się do wzrostu i sukcesu Alternatywy dla Niemiec, która uczyniła z tej kwestii sprawę pierwszorzędną – powiedział dla Polskiego Radia 24 Jan Bogatko.
- Musimy też zwrócić uwagę, że cała CDU w ostatnich latach przeszła zdecydowanie "na lewo". Ten skręt w lewo był bardzo mocny. I można zadać pytanie, które kiedyś postawił Martin Schulz jako szef SPD: po co nam falsyfikat, skoro możemy mieć oryginał? Na tej zasadzie Zieloni w Niemczech prą coraz bardziej do przodu – dodał dziennikarz.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
Polskie Radio 24/bartos
------------------------
Data emisji: 30.10.2018
Godzina emisji: 10.35