Centrolewicowy sojusz Niebiesko-Białych dostałby 30 mandatów, a prawicowy Likud premiera Benjamina Netanjahu 26 mandatów w liczącym 120 miejsc Knesecie. Ale to Netanjahu, jeśli uzyskałby poparcie ze strony innych partii prawicowych i religijnych mógłby mieć większość 63 mandatów - wynika z sondażu opublikowanego przez dziennik "Jedijot Achronot" przed wtorkowymi wyborami parlamentarnymi w Izraelu.
Sondaż ten wskazuje również, że lider Niebiesko-Białych, były szef sztabu generalnego Benny Ganc przy poparciu partii lewicowych i centrolewicowych mógłby dostać 57 mandatów, a więc poniżej bezwzględnej większości 61 mandatów, potrzebnej do utworzenia większościowej koalicji rządowej.
Obiecując w minioną sobotę przyłączenie osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu do Izraela w przypadku wyboru na kolejną kadencję, Benjamin Netanjahu zmienił strategię. Chce w ten sposób odebrać głosy innym partiom prawicowym. Czy to posunięcie może zapewnić mu sukces? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadził: Dariusz Rosiak
Gość: dr Agnieszka Bryc (UMK w Toruniu)
Data emisji: 8.04.2019
Godzina emisji: 16.45
mko/bch