Czeski premier Andrej Babisz poda się do dymisji?

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2019 14:00
Na błoniach Letnej w Pradze przeciwko premierowi Andrejowi Babiszowi demonstrowało w sobotę (16.11) około ćwierć miliona ludzi.
Audio
  • Protesty przeciwko premierowi Czech (Puls świata/Dwójka)
Andrej Babisz
Andrej BabiszFoto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Mikulasz Minarz, rzecznik stojącego za protestem ruchu Milion Chwil, zapowiedział kolejne akcje, jeśli Babisz do końca roku nie odwoła minister sprawiedliwości Marii Beneszovej i nie sprzeda swego przekazanego funduszom powierniczym holdingu kapitałowego Agrofert (największy podmiot gospodarczy w czeskim sektorze rolnym i tamtejszym przemyśle spożywczym, drugi co do wielkości w czeskim przemyśle chemicznym).


Praga 1989 pap_19891120_002_663x364.jpg
30. rocznica aksamitnej rozprawy z komunistami

Jak powiedział w radiowej Dwójce dziennikarz Tomasz Maćkowiak, problem Babisza polega na tym, że nikt nie wierzy, że zerwał on więzi ze swymi byłymi przedsiębiorstwami. - Właściwie nikt nie ma wątpliwości, że on nadal ten majątek kontroluje. On nadal jest jednym z najbogatszych ludzi w Czechach - wskazał i dodał, że Babisz ma jeszcze "za uszami" śledztwo w sprawie wyłudzenia unijnych dotacji. 

Poprzedni wiec protestacyjny, który odbył się w czerwcu bieżącego roku także na błoniach Letnej, miał według operatora telefonii komórkowej T-Mobile 283 tys. uczestników. Policja oceniła, że było ich ok. 200 tys. Czerwcową imprezę uznaje się za największe publiczne zgromadzenie w Republice Czeskiej od czasu aksamitnej rewolucji w listopadzie 1989 roku.

Jak Andrej Babisz odnosi się do tych protestów? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Dariusz Rosiak

Gość: Tomasz Maćkowiak (dziennikarz)

Data emisji: 19.11.2019

Godzina emisji: 16.46

kk

Zobacz więcej na temat: Dwójka Dariusz Rosiak Czechy
Czytaj także

Dymisja prezydenta Boliwii. Wybuchnie wojna domowa?

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2019 08:21
- Sytuacja w Boliwii jest bardzo napięta, społeczeństwo się podzieliło. Na ulicę wychodzą zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Evo Moralesa - mówiła w Dwójce latynoamerykanistka dr Joanna Gocłowska-Bolek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Po co ten cyrk?". Wybory parlamentarne na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2019 18:00
- Z legalistycznego punktu widzenia te wybory są wszystkim potrzebne i Białorusi, i Rosji, i - paradoksalnie - również Zachodowi. Bo co by było, gdyby tych wyborów w ogóle nie było? - wskazała w radiowej Dwójce Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
rozwiń zwiń