- To, co powiedziałem panu Donaldowi Trumpowi i towarzyszącym mu ministrom, dotyczyło trzech obszarów - powiedział Morawiecki w Budapeszcie.
Wicepremier przyleciał do Budapesztu dreamlinerem PLL LOT z okazji ogłoszenia informacji o uruchomieniu przez polskiego przewoźnika bezpośrednich lotów z Budapesztu do USA.
Donald Trump w Polsce: USA gotowe pomóc Polsce w zdywersyfikowaniu dostawców energii
- Po pierwsze podkreśliłem, że chcemy być gate'm, czyli bramą dla inwestycji amerykańskich do całej Unii Europejskiej. I to się spotkało z bardzo przyjaznym odbiorem. W ślad za wojskami amerykańskimi, których obecność jest coraz wyraźna w Polsce i coraz bardziej trwała i gwarantowana, (...) w ślad za tą obecnością bardzo często pojawia się biznes amerykański. Tak było w Turcji, w Korei Południowej, czy w Izraelu. My, poprzez zacieśnianie współpracy militarnej, politycznej, rozszerzamy ją również na pole gospodarcze - powiedział Morawiecki.
Jak dodał, jest przekonany, że "za dwa lata, jak będziemy rozmawiać o gospodarce i o relacjach polsko-amerykańskich, to zobaczycie, że tutaj tego bizensu będzie dużo, dużo więcej. Teraz toczymu rozmowy z dużymi podmiotami finansowymi, mam nadzieję, że one ulegną teraz przyspieszeniu po tej wizycie" - dodał.
Współpraca w obszarze energetycznym...
Jak przekazał wicepremier, drugi obszar rozmów dotyczył współpracy w obszarze energetycznym. - W szczególności współpraca w obszarze gazowym. Mamy nasz gazoport w Świnoujściu, mamy plany rozbudowy tego gazoportu, ale również mamy zaawansowane rozmowy o budowie gazociągu z Norwegią przez Danię. A to zwiększy nasze możliwości przywozu i dystrybucji gazu - powiedział. Według ministra - to z kolei spowoduje, że "Polska ma szansę być ważnym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie Centralnej w zakresie dystrybucji gazu".
- Dzięki poszerzeniu współpracy ze stroną amerykańską, zawarciu długoterminowych kontraktów, nad którymi pracujemy, powoli będziemy zmniejszać ten hermetyczny układ zamknięty, ten hermetyczny układ rosyjski z niektórymi państwami Zachodniej Europy. I bardzo wyraźnie pan prezydent Trump opowiada się przeciwko drugiej nitce gazociągu Nord Stream II - powiedział Morawiecki.
... i technologicznym
Jak powiedział wicepremier, trzeci obszar rozmów, dotyczył szeroko rozumianej współpracy technologicznej, której częścią jest współpraca wojskowa. - Tutaj, rzeczywiście przeznaczamy dużo więcej środków na politykę obronną, na wydatki militarne, wojskowe. W przyszłym roku będzie to prawie o 5 mld (zł - przyp. red.) więcej. Nigdy wcześniej nie było takiego skoku. Blisko 5 mld więcej wydatków na politykę obronną, na różnego rodzaju broń. I w tym kontekście chcemy blisko współpracować z Amerykanami - powiedział.
Wicepremier był pytany, czy w trakcie rozmów ze stroną amerykańską, była poruszana kwestia zniesienia wiz dla Polaków.
- Ja nie słyszałem, żeby ten temat wiz był poruszany. Dla mnie ten temat nie jest tematem pierwszorzędnym - mówiąc delikatnie. Ja po pierwsze bardzo bym nie chciał, żeby jeden z najbogatszych krajów świata, który oczywiście kocham, Stany Zjednoczone, nasz partner, nasz sojusznik, przyciągnął kolejny milion lub dwa miliony - jak Zachodnia Europa - naszych zdolnych ludzi. Nie tęsknię za tym, żeby następny exodus Polaków do Stanów Zjednoczonych nastąpił. Raczej w drugą stronę. Chcemy poświęcić więcej wysiłku, żeby Polonia Amerykańska w Chicago, w Nowym Jorku, w wielu innych miastach zainteresowała się Polską - powiedział. Jak dodał, dlatego Polska otwiera trade office (biura handlowe - przyp. red. - w San Francisco, myśli też o otwarciu takiego biura w Los Angeles).
Ian Brzeziński: Trump będzie zachęcał do inwestycji w Europie, jeśli będzie widział korzyści
Donald Trump będzie zachęcał do inwestycji w Europie Środkowej i Wschodniej, jeżeli będzie widział, że przyniosą one konkretne korzyści amerykańskim przedsiębiorcom - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Ian Brzeziński, analityk Atlantic Council, syn Zbigniewa Brzezińskiego, byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy’ego Cartera.
Prezydent Trump podczas wczorajszej wizyty w Warszawie wziął udział w szczycie Trójmorza i udzielił wsparcia tej inicjatywie, zrzeszającej 12 krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
Ian Brzeziński uważa, że za słowami mogą pójść czyny, jeśli będą do tego stworzone odpowiednie warunki.
- On nie zwróci się do amerykańskich biznesmenów i nie powie: idźcie, inwestujcie w Europie. Może ich zachęcać i będzie to robił, jeśli będzie widział, że zostały stworzone dobre warunki do inwestycji - powiedział Ian Brzeziński w rozmowie z Polskim Radiem. Analityk dodał, że jest jasne, iż prezydent Trump jest zainspirowany wizją Trójmorza, gdyż rozumie biznes. - Ale aby skłonić amerykańskich prywatnych przedsiębiorców do inwestycji, kraje Europy Środkowej będą musiały stworzyć dobre warunki gospodarcze i prawne, będą musiały wybrać między sobą priorytetowe projekty - podkreślił Ian Brzeziński.
Prezydent Donald Trump podczas wczorajszego szczytu Trójmorza gratulował inicjatywy krajom, które się w nią zaangażowały, i wyraził nadzieję, że projekty realizowane w ramach Trójmorza ”poprawią warunki życia niezliczonej ilości ludzi w regionie i na całym świecie”. Amerykański przywódca powiedział, że Stany Zjednoczone wspierają również stworzenie forum biznesowego Trójmorza, aby kraje regionu „mogły zbudować najnowsze projekty przy pomocy najlepszych talentów w energetyce i robić tak poniżej kosztów i przed czasem”.
IAR/PAP, awi