Stany Zjednoczone i ich sojusznicy. Co z Ukrainą?

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2019 08:12
- Wszystko, co dzieje się poza granicami Stanów Zjednoczonych ma dla prezydenta Donalda Trumpa znaczenie wtedy, kiedy ma przełożenie na politykę wewnętrzną. Jeżeli sprawa z synem byłego wiceprezydenta Joe Bidena na Ukrainie może pomóc zmienić szanse Trumpa w zbliżających się wyborach, to wówczas Ukraina ma znaczenie dla jego polityki - mówiła w Dwójce dr Agnieszka Bryc (UMK w Toruniu).
Audio
  • Kryzys w stosunkach USA i Ukrainy (Puls świata/Dwójka)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr ZełenskiFoto: PAP/EPA/JUSTIN LANE

pap_Trump_1200.jpg
O co chodzi Ameryce w stosunkach z Polską?

Relacje między Kijowem a Waszyngtonem są poddane ciężkiej próbie od chwili, gdy kilka tytułów prasowych oskarżyło Donalda Trumpa o wstrzymanie finansowej pomocy wojskowej dla Ukrainy, by mógł wywrzeć presję na ukraińskie władze i zmusić je do wszczęcia śledztwa przeciw synowi byłego wiceprezydenta Joe Bidena. Biden jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem Demokratów w wyborach prezydenckich w 2020 roku.

Sojusznicy USA w trudnej sytuacji

Ukraina znajduje się w trudnym położeniu. Czy prezydent Wołodymyr Zełenski jest na tyle zręcznym politykiem, by mógł uniknąć kryzysu w stosunkach z USA? Jak w świetle tej sytuacji mogą kształtować się relacje z takimi sojusznikami Ameryki jak państwa nadbałtyckie i Rumunia? Które z państw europejskich jest pod względem militarnym najważniejsze dla polityki Donalda Trumpa? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Piotr Pogorzelski

Gość: dr Agnieszka Bryc (UMK w Toruniu)

Data emisji: 25.09.2019

Godzina emisji: 16.45

mko

Czytaj także

Będzie śledztwo ws. Donalda Trumpa. Ma ustalić, czy zabiegał o pomoc władz Ukrainy

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2019 23:42
Spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi zapowiedziała śledztwo dotyczące impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa w związku z podejrzeniem, że wywierał naciski na Kijów, by pozyskać informacje mogące zaszkodzić jego politycznemu rywalowi. Decyzję o wszczęciu postępowania amerykański prezydent nazwał "polowaniem na czarownice".
rozwiń zwiń