Farinelli, Gustaw i inne role Bartosza Porczyka

Zapraszamy na spotkanie ze znakomitym aktorem, który po 10 latach przenosi się z Teatru Polskiego we Wrocławiu na warszawskie sceny.

Bartosz Porczyk jest aktorem doskonale śpiewającym. W roku 2006 został laureatem  27.Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu

Foto: Grzegorz Śledź/PR2

Mówiąc o sobie - nie wstydzi się używać słowa "narcyz". Szczerze opowiada o tym, jak -do granic wytrzymałości psychicznej, ale też fizycznej - angażuje się w przygotowanie i kreowanie ról. Tak było np. w przypadku  wystawienia "Dziadów" Mickiewicza, bez  żadnych skrótów, w reżyserii Michała Zadary. W tej niezwykłej realizacji, trwającej do późnych godzin nocnych, a raczej wczesno-porannych nasz gość wystąpił w roli Gustawa-Konrada.

W audycji Bartosz Porczyk opowie m.in. o tym, jak "niechcący i niespodziewanie" dostał się na studia do łódzkiej Filmówki, jak w wieku 19 lat marzył o tym, by "być Farinellim" i jak to marzenie spełniło się, bo zagrał postać słynnego kastrata w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Porozmawiamy też o tym, jak  zaangażowany przez Wojciecha Kościelniaka do wrocławskiego Teatru Muzycznego "Capitol" musiał uczyć się  śpiewu klasycznego, śpiewu białego i jazzu.

***

Na audycję "O wszystkim z kulturą" w piątek (23.09) w godz. 18.00-19.00 zaprasza Jacek Wakar.

bch