Wojciech Waglewski: zawód artystyczny opiera się na relacji czeladnik - mistrz

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2024 11:45
- Zawsze wyobrażałem sobie zawód artystyczny w konkretny sposób. Jak w "Historii żółtej ciżemki": jest czeladnik i mistrz. Szukałem ludzi, od których mogłem się czegoś nauczyć. Byli tacy, którzy się tą wiedzą dzielili fantastycznie, inni niczego nie mówili. Na przełomie lat 60. i 70. bardzo dużo pracowałem jako muzyk sesyjny, miałem dobrą pamięć muzyczną, to było najlepsze miejsce do pobierania wszelakich nauk - mówił w Dwójce Wojciech Waglewski.
Lider Voo Voo Wojciech Waglewski na scenie studia im. Agnieszki Osieckiej
Lider Voo Voo Wojciech Waglewski na scenie studia im. Agnieszki OsieckiejFoto: Wojciech Kusiński / PR
  • Wojciech Waglewski to gitarzysta, dla niektórych przede wszystkim jazzowy.
  • Kompozytor - również muzyki filmowej - był gościem Andrzeja Zielińskiego w audycji "O wszystkim z kulturą". 

Wojciech Waglewski - Voo Voo od 40 lat

Wojciech Waglewski to także piosenkowy poeta, tekściarz. Grał zarówno z Tomaszem Stańko, jak i ze Zbigniewem Hołdysem. Jego nazwisko pojawia się na przynajmniej 380 płytach. Od 40 lat działa pod szyldem Voo Voo

Jerzy Waglewski - autor świetnych reportaży

Wojciech Waglewski wspominał swego ojca, dziennikarza Polskiego Radia. - Z dzieciństwa pamiętam, jak ojciec zabierał mnie czasami ze sobą na nagrania reportaży i spotkania z muzykami ludowymi w różnych wioskach. Bywałem w radiu, ale niezbyt często - mówił.

Na Kabatach wszystko się zmienia

- Domów mieliśmy właściwie kilka, główny to był ten w Nowym Sączu, gdzie mieszkaliśmy z babcią. Rodzice studiowali we Wrocławiu, mieszkaliśmy niedługo na Saskiej Kępie w Warszawie, a potem na Ochocie już bardzo długo. Ojciec zmarł w zeszłym roku, mama mieszka w tym samym mieszkaniu od końca lat 50. Tam się nic nie zmieniło. Na Kabatach wszystko się zmienia, choć i na Ursynowie są miejsca, gdzie czas się zatrzymał. Lubię, gdy coś się zmienia - powiedział.

Polska się zmienia, Warszawa co roku pięknieje

Dodał, że lubi podróżować, głównie samochodem. - Lubię patrzeć, jak Polska się zmienia, Warszawa co roku pięknieje. Dobrze jest w tych zmianach uczestniczyć - stwierdził gość Dwójki.

Czytaj też:

Książeczka "Jak Hania na gitarze grać się nauczyła" - najlepszy instruktaż gry na gitarze

Wiolonczela była jednym z instrumentów, na których grał Wojciech Waglewski. - Nawet nie wiem, jak ona się znalazła w domu. Zacząłem sam się uczyć, nigdy w życiu nie pobierałem żadnych muzycznych lekcji. Była taka książeczka "Jak Hania na gitarze grać się nauczyła" autorstwa Jana Powroźniaka, to był najlepszy instruktaż gry na gitarze. Potem wgłębiałem się w zasady harmonii - przychodziło to znacznie trudniej, niż gdybym studiował. Z drugiej strony wyobrażałem sobie zawód artystyczny w konkretny sposób. Jak w "Historii żółtej ciżemki": jest czeladnik i mistrz. Szukałem ludzi, od których mogłem się czegoś nauczyć. Byli tacy, którzy się tą wiedzą dzielili fantastycznie, inni niczego nie mówili - wspominał.

Cała muzyka rozrywkowa była bardzo mocno związana z jazzem

- Na przełomie lat 60. i 70. bardzo dużo pracowałem jako muzyk sesyjny, miałem dobrą pamięć muzyczną, to było najlepsze miejsce do pobierania wszelakich nauk. Za błędy jest się od razu karconym, ale to fantastyczna okazja, jak nagrywanie muzyki do Kroniki Filmowej. Spotykałem się tam z różnymi muzykami, wielką orkiestrą kierowaną przez Wojciecha Michniewskiego, Zbigniewem Namysłowskim, Włodzimierzem Nahornym, SBB przyjeżdżało na te sesje. To była solidna szkoła, grałem głównie z muzykami jazzowymi. Cała muzyka rozrywkowa była bardzo mocno związana z jazzem, obecnie się od niego oddaliła - opowiadał Wojciech Waglewski.

Posłuchaj
30:18 2024_02_02 17_29_35_PR2_O_Wszystkim_z_Kultura.mp3 Wojciech Waglewski: zawód artystyczny opiera się na relacji czeladnik - mistrz (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

 

Uczciwość wobec odbiorców

Założyciel i lider grupy Voo Voo, podczas jednej z rozmów w Polskim Radiu, przyznał, że po kilkudziesięciu latach pracy ma dość stałą publiczność. - Nie musimy się specjalnie umizgiwać. To uczciwe: nie brać pod uwagę tzw. targetu, wymogów radiowych - mówił niegdyś artysta.

Nagrywać płyty z większą uwagą i pieczołowitością

- Publiczność oczekuje od nas ciągłego poszukiwania, mierzenia się z materiałem, z jakim do tej pory się nie mierzyliśmy. Nasza sytuacja jest komfortowa, daje nam poczucie, że powinniśmy wejść do studia wtedy, kiedy chcemy zrobić coś ważnego dla nas w nadziei, że będzie to ważne także dla słuchaczy. Ale ten komfort skończyłby się natychmiast, gdybyśmy nagrali złą płytę. Dlatego teraz będziemy rzadziej nagrywać płyty, z większą uwagą i pieczołowitością - przekonywał Wojciech Waglewski. 


***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadził: Andrzej Zieliński

Gość: Wojciech Waglewski (gitarzysta, kompozytor, autor tekstów, lider zespołu Voo Voo)

Data emisji: 2.02.2024

Godzina emisji: 17.30

mo/wmkor

Czytaj także

Wojciech Waglewski: artysta nie powinien nagrywać zbyt wielu osobistych płyt

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2020 17:51
Ukazała się dwupłytowa reedycja wydanego w 1991 roku albumu "Waglewski Gra-żonie". Tym razem do krążka zawierającego zremasterowane utwory z tamtego wydawnictwa został dołożony drugi, zawierający zapis występu live "Waglewski Gra-żonie", zarejestrowanego w Studiu Trójki im. Agnieszki Osieckiej, 22 lutego 2020 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

WP #328. 70. urodziny Wojciecha Waglewskiego

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2023 00:55
Wokalista, gitarzysta, kompozytor, autor tekstów, założyciel i lider zespołu Voo Voo Wojciech Waglewski 21 kwietnia skończył 70 lat. Z tej okazji Tomasz Szachowski i Piotr Metz w tym wydaniu "Wieczoru płytowego" sięgnęli po dwa albumy grupy.
rozwiń zwiń