Swietłana Aleksijewicz, białoruska pisarka i dziennikarka tworząca w języku rosyjskim, pisze o pomijanej historii Rosji, a także o udziale kobiet w II wojnie światowej, wojennych losach dzieci oraz codziennym życiu po upadku komunizmu. Słynie z krytycyzmu wobec Aleksandra Łukaszenki.
Relacje, spotkania, podsumowania
Festiwal Conrada w Dwójce
Działalność literacką rozpoczęła w latach 70. jako prozaiczka i dokumentalistka. Pierwszą książkę "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety", ostro krytykowaną przez środowiska komunistyczne, napisała w 1983 r. Kolejne utwory to m.in. "Ostatni świadkowie", przedstawiający spojrzenie dzieci na II wojnę światową i okupację niemiecką, "Ołowiane żołnierzyki", książka poświęcona radzieckiej interwencji w Afganistanie, oraz "Krzyk Czarnobyla".
Jest również autorką ponad 20 filmów dokumentalnych i 3 dramatów. Jej utwory ukazywały się w 20 krajach świata, m.in. w Bułgarii, Indiach, Japonii, Francji, USA, Szwecji, Wietniamie i Polsce.
W 2015 r. pisarka została ponadto laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za "Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka", zbiór reportaży o homo sovieticus. Natomiast w 2011 r. jej "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" dostała m.in. Literacką Nagrodę Europy Środkowej "Angelus".
***
Na audycję "O wszystkim z kulturą" zapraszamy w środę (21.10) w godz. 18.00-18.30. Program poprowadzi Aldona Łaniewska-Wołłk.
mc/jp