Maciej Englert. Dyrektor znaczy "niepodległość"

– To nie jest tak, że ja strasznie chciałem być dyrektorem teatru. Dostałem jednak ciekawą propozycję – mówił reżyser i dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie.

Maciej Englert dyrektorem Teatru Współczesnego jest od 35 lat. Jego poprzednikiem był Erwin Axer

Foto: Grzegorz Śledź/PR2

– Zostawałem dyrektorem w czasach, kiedy istniało przekonanie, że jeżeli ktoś chce tworzyć bardziej trwały teatr, musi zbudować własny zespół i mieć pewną wolność. W PRL brakowało oczywiście wolności z powodu m.in. cenzury, ale dla reżyserów te czasy nie były wolne także ze względu na dyrektorów, z którymi mieli do czynienia. Najprostszym sposobem na wybicie się choćby na małą niepodległość teatralną było zostanie dyrektorem teatru – tłumaczył Maciej Englert.

Artysta opowiadał w Dwójce, z jakimi trudnościami musiał się zmierzyć, obejmując w wieku 29 lat kierownictwo nad Teatrem Współczesnym w Szczecinie, i na czym polegało zaproponowane przez niego nowe spojrzenie na teatralną pracę. Mówił też o tym, czego nauczył się od swego mistrza Erwina Axera i w jaki sposób tworzy się dziś teatr dla inteligencji.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Jacek Wakar

Gość: Maciej Englert (reżyser teatralny, dyrektor Teatru Współczesnego)

Data emisji: 2.12.2016

Godzina emisji: 18.00

mc/jp