Autokefalia, czyli Cerkiew na granicy rozłamu

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2018 17:30
- Przedmiotem sporu w łonie Cerkwi jest samodzielność Kościoła prawosławnego oczekiwana na Ukrainie, na którą zgody nie chce wydać Moskwa. Korzenie tego konfliktu sięgają jednak aż do sytuacji tego Kościoła po rozpadzie ZSRR - mówił w Dwójce Łukasz Kobeszko.
Audio
  • Cerkiew na granicy rozłamu (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Ławra Peczerska w Kijowie
Ławra Peczerska w KijowieFoto: shutterstock.com

W audycji "O wszystkim z kulturą" rozmawialiśmy o dążeniu ukraińskiej Cerkwi prawosławnej do niezależności.

W kwietniu tego roku hierarchowie Patriarchatu Kijowskiego i Kościoła Autokefalicznego wraz z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką zwrócili się do Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola o umożliwienie powołania niezależnego od Moskwy Kościoła prawosławnego. Apel ten został poparty przez ukraiński parlament. Odpowiedzią Konstantynopola było mianowanie egzarchów, które rozpoczęło procedurę przyznawania autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu.

W odpowiedzi na krok Konstantynopola, Rosyjski Kościół Prawosławny oświadczył, że ocenia nieuzgodnione z nim mianowanie egzarchów "za wyjątkowo brutalne wkroczenie" na "terytorium kanoniczne Patriarchatu Moskiewskiego" - doniosła rosyjska agencja Interfax.

Biskupi Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego zgromadzeni na zwołanym w trybie pilnym Świętym Synodzie postanowili zawiesić swoje więzy z Patriarchatem Ekumenicznym w Konstantynopolu. Czy aspiracje ukraińskiej cerkwi mogą się skończyć rozłamem Kościoła wschodniego? Czy możliwe jest jeszcze pojednanie wszystkich chrześcijan? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Michał Szułdrzyński

Goście: Jacek Borkowicz i Łukasz Kobeszko (publicyści)

Data emisji: 20.09.2018

Godzina emisji: 17.30

mko/pg

Czytaj także

"Sieranevada". Filmowe nieszczęścia drugiej stypy

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2017 19:00
– Historia osnuta wokół religijnego ceremoniału służy pokazaniu rozbicia więzi rodzinnych, czegoś, co można nazwać fikcją lub umownością relacji, życia w kłamstwie rodzinnym – mówił krytyk filmowy Janusz Wróblewski o nowym filmie Cristiego Puiu, mistrza rumuńskiej Nowej Fali.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Koniec wszystkiego. Dokąd zmierza historia?

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2018 18:00
- Wieszczenie końca świata to stały element historii i kultury ludzkości. Wyraża przekonanie, że ten kres kiedyś nastąpi, ale jest także oswajaniem się z faktem, że wciąż nie nadchodzi mimo różnych apokaliptycznych znaków – mówił w Dwójce prof. Marek A. Cichocki.
rozwiń zwiń