Hanna Krall: Marek Edelman uczył nas, jak ginąć, ale też, jak żyć
"Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall odbierałem nie jako książkę o umieraniu, widzę w niej raczej książkę o życiu, dla życia. Przestrogę, by przeciwstawić się zniszczeniu, nie tracić wiary w życie, zachować wolę przeżycia" - we wstępie do niemieckiego wydania reportażu Hanny Krall pisał kanclerz Willy Brandt.
Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w 1977 roku. Wcześniej reportaż w odcinkach drukował miesięcznik "Odra".
"Zdążyć przed Panem Bogiem" to opowieść o Marku Edelmanie - jednym z przywódców powstania w warszawskim getcie, kardiologu, działaczu opozycji demokratycznej. Niedawno (1 stycznia) minęła 100. rocznica urodzin Marka Edelmana, a jesienią 2 października przypada 10. rocznica jego śmierci. W zapisanych przez Hannę Krall rozmowach bohater jej reportażu wraca wspomnieniami do czasu drugiej wojny światowej, do tego, jak wyglądało życie i umieranie w getcie, jaki przebieg miało powstanie z kwietnia 1943 roku. Ale z równą intensywnością opowiada reporterce o swoich pacjentach, o pracy w zespole wybitnego kardiochirurga prof. Jana Molla, o ratowaniu życia ludziom ciężko chorym na serce. "Na tym polega przecież moja rola. Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie życzył" - mówi w książce Marek Edelman.
Dziesięć odcinków głośnego reportażu Hanny Krall "Zdążyć przed Panem Bogiem" czytali w Dwójce Dorota Landowska i Mariusz Bonaszewski.
Dorota Landowska i Mariusz Bonaszewski. Fot. Grzegorz Śledź/PR2
***
Tytuł audycji: Książkę do słuchania
Przygotowała: Dorota Gacek
Data emisji: 10-23.04.2019
Godzina emisji: 19.10
jp/pg