Lejb Fogelman jest Żydem polskiego pochodzenia, który w latach 60. wyemigrował do Ameryki. Po ukończeniu Harvardu został jednym z najlepszych światowych specjalistów w dziedzinie prawa korporacyjnego. Nie to jednak sprawiło, iż jest czasem określany mianem "żydowskiego Wieniawy". Jako człowiek potrafiący korzystać z życia i zainteresowany światem sztuki, stał się jego szczególnie barwną częścią. - Nie ma powodu, dla którego to, co się robi zawodowo, miałoby się kłócić z tym, co się robi poza zawodem. Trzeba mieć zainteresowania, a ja lubię talent - wyznawał w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Zdaniem Fogelmana tym, co dało mu znakomity kapitał startowy w życiu, było jego zamiłowanie do literatury. - Dostaję często listy i maile od młodych prawników, którzy chcą usłyszeć jakieś słowa inspiracji. Jeden z nich się pytał, co ja czytałem, że jestem taki, jaki jestem. - Tłumaczyłem mu, że czytanie książek to jest złożona sprawa, bo każda należy do pewnego formatywnego okresu i ona zupełnie inaczej układa się w psyche, kiedy się ją czyta w wieku 7, 16 lub 28 lat. Moja pierwsza książka, która otworzyła mi drzwi do raju, to były "Przygody Tomka Sawyera". Później byli "Trzej muszkieterowie", ale najbardziej formatywna dla mnie, jako młodego Żyda, okazała się "Wojna żydowska” Feuchwangera.
Inną rzeczą, w której Fogelman upatruje źródeł swojego sukcesu zawodowego, jest umiejętność do zawierania kompromisów. Jego zdaniem zdolność ta zaniknęła w Polsce po II wojnie światowej. - Kompromis był elementem kultury klasy średniej, a ta klasa przestała istnieć. Ona się kiedyś składała z Żydów, Niemców, Polaków, Ormian i tam właśnie leżał ten kompromis. Mi się w życiu udawało do niego doprowadzać – wyjaśnił.
W audycji nie zabrakło wspomnienia o spotkaniu z Jimim Hendrixem w nowojorskiej ubikacji, czego następstwem był prezent w postaci sernika na koszt wirtuoza gitary. Gość Roberta Mazurka przywołał także moskiewski okres w swoim życiu, kiedy bawił się razem z Włodzimierzem Wysockim, dzięki czemu był świadkiem pewnej surrealistycznej sceny. Więcej na ten temat - w nagraniu audycji.
bch/mm