Wybitny włoski pianista Arturo Benedetti Michelangeli (1920-1995) prowadził kursy mistrzowskie, w których młoda artystka uczestniczyła w latach 1957-59. Lidia Grychtołówna poznała Benedettiego jako jurora Konkursu Chopinowskiego w 1955 r., w którym zajęła siódme miejsce. – Podeszłam do niego z moją nagrodą, bo zauważyłam, że brakuje tam jego podpisu. On jednak powiedział: "ja tego nie podpiszę, bo nie zgadzam się z werdyktem. Ale zapraszam na studia" – opowiadała.
Kurs mistrzowski odbył się latem w Arezzo oraz w nieodległym zamku, który mistrz Benedetti wynajął dla siebie i niektórych podopiecznych, w tym dla Lidii Grychtołówny ("były luksusowe warunki pod każdym względem"). Szybko okazało się, że włoski nauczyciel to "kolorowa postać" ze skłonnością do despotyzmu. Podczas upałów kazał polskiej studentce pić gorącą herbatę zamiast chłodnej oranżady. Wszystkim uczniom we znaki dawała się też miłość Benedettiego do ping-ponga.
***
Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności
Przygotowała: Anna Skulska
Gość: Lidia Grychtołówna (pianistka, pedagog, jurorka konkursów chopinowskich)
Data emisji: 3-7.07.2017
Godzina emisji: 11.45
mc/jp