Rafał Augustyn i przodkowie - synteza historii polskiej inteligencji

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2021 13:45
"Mój tata ładnie śpiewał przy goleniu, pisywał też wiersze, ale była to twórczość raczej biesiadna i bardzo dowcipna, więcej sztuk było po stronie mamy. Dziadek Leon odebrał podstawy wykształcenia muzycznego i to stało się jego zawodem, pracował jako urzędnik dyrekcji kolei, ale dorabiał jako muzyk". Rafał Augustyn - kompozytor, krytyk muzyczny i polonista - w swoje 70. urodziny był bohaterem "Zapisków ze współczesności".
Rafał Augustyn
Rafał AugustynFoto: Tomasz Kulak

Posłuchaj
14:44 2021_08_23 12_45_11_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Rafał Augustyn o dzieciństwie i przodkach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

12:50 2021_08_24 12_46_43_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Rafał Augustyn o latach nauki we Wrocławiu (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

13:27 2021_08_25 12_46_56_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Rafał Augustyn o sobie, swoich mistrzach i przyjaciołach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

13:28 2021_08_26 12_46_06_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Rafał Augustyn o swojej działalności pozakompozytorskiej (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

  


14:55 2021_08_27 12_45_42_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Rafał Augustyn o swoich przyjaciołach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

 

Wychowanek Ryszarda Bukowskiego i Henryka Mikołaja Góreckiego w zakresie kompozycji, jest ponadto doktorem polonistyki Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Współpracownik "Ruchu Muzycznego" i miesięcznika "Odra", a także Polskiego Radia (m.in. cykl "Nowa muzyka, nowa wrażliwość") i TVP (cykl "Klasyk, nasz bliski").

W latach 1984-94 wraz z Markiem Pijarowskim kierował festiwalem Musica Polonica Nova we Wrocławiu. Przez wiele lat był też członkiem Komisji Programowej festiwalu "Warszawska Jesień".

W przeddzień swoich 70. urodzin Rafał Augustyn opowiadał o sobie, swoich mistrzach, przyjaciołach i ukochanym Wrocławiu...

Od pasterzy po uniwersytet

Rodzina Augustynów, jak mówił nasz gość, pochodzi z okolic Biecza, miasteczka między Jasłem a Gorlicami, niegdysiejszej kasztelanii, potem podupadłej mieściny, w której w czasie wojny całkowicie wymordowano ludność żydowską.

Nazwisko rodowe Rafał Augustyn wywodzi z łaciny, a swoich przodków upatruje wśród wołoskich pasterzy, którzy osiedlali się w I Rzeczpospolitej i powoli stawali się rolnikami. 

Czytaj także:

Dziadkowie kompozytora, chociaż mieszkali w nieodległych wsiach, poznali się w Pittsburghu w Pensylwanii, dokąd wyemigrowali w poszukiwaniu lepszego losu. - Dziadek Andrzej pracował w przemyśle ciężkim i dorobił się paru dolarów, tyle, żeby wrócić do Galicji - opowiadał. - Niedługo potem zastrzelono arcyksięcia Ferdynanda, dolary, które zamienił na guldeny, straciły wartość. Dziadek, nie umiem powiedzieć w jaki sposób, znalazł się we Lwowie, gdzie wszedł w kręgi akademickie. Po różnych awansach doczekał się stanowiska starszego portiera.

Środowisko pracy skłoniło Andrzeja do inwestycji w naukę i tym sposobem jego dzieci, z wyjątkiem urodzonego w Ameryce Władka, zostały absolwentami szkół wyższych. - Mój ojciec Adam, który przed wojną zdążył zrobić tylko maturę, zaczął za pierwszych Sowietów studia z leśnictwa. Po wojnie skończył je na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.

- Po ojcu jestem po części Rumunem, a po matce Austriakiem - mówił nasz gość. - Oczywiście to pochodzenie nie ma żadnego wpływu na moją tożsamość narodową. Uważam się za stuprocentowego Polaka, tyle że z obcym zabarwieniem, ale to wszyscy mamy - dodał.


***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Data emisji: 23-27.08.2021

Godzina emisji: 12.45


Czytaj także

Najpiękniejsze "Pory roku" pochodzą z Grazu

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2016 19:00
"Płytowy Trybunał Dwójki" przesłuchał "Pory roku" Josepha Haydna i wskazał, które wykonanie jest najlepsze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Muzyka daje poczucie, że nasze istnienie w kulturze to walka dobra ze złem"

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2021 17:27
- Nietzsche powiedział, że nie wyobraża sobie swojego życia bez muzyki. Widocznie to jest strasznie ważna sprawa. Warto sobie postawić pytanie: po co jest tak zwana muzyka wysoka w życiu społeczeństw i narodów, dlaczego ona jest konieczna - mówił Michał Bristiger, muzykolog, którego archiwalnych wspomnień słuchaliśmy w Dwójce.
rozwiń zwiń