- Mówią o niej "polska Meryl Streep", ale ona poza ekranem nie chce być gwiazdą, woli być - jak powiedziała w jednym z wywiadów - "przezroczysta".
- W cyklu "Zapiski ze współczesności" wysłuchaliśmy wspomnień cenionej aktorki teatralnej i filmowej Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej.
Teresa Budzisz-Krzyżanowska jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. W teatrze zadebiutowała w 1965 roku rolą w widowisku muzycznym "Niech no tylko zakwitną jabłonie" Agnieszki Osieckiej w reż. Jerzego Uklei, zaś w filmie - w 1971 roku w "Gonitwie" w reż. Zygmunta Hübnera.
Fascynacja Grzegorzewskim
Występowała na deskach krakowskich teatrów: Rozmaitości (1964-1966), Teatru im. Juliusza Słowackiego (1966-1972) i Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej (1972-1983), a następnie Teatru Studio w Warszawie (1983-1997). Od 1997 jest aktorką Teatru Narodowego w Warszawie. - Jerzy Grzegorzewski zaproponował w teatrze zupełnie nowy język, byłam oczarowana jego sposobem myślenia. Był obrazoburcą, skreślał tekst u Czechowa i tworzył z tego piękny wiersz, w "Weselu" rolę Wernyhory skrócił do jednego słowa "jutro". W tym było wszystko, a chodziło o to, jak to słowo wypowiedzieć. Grzegorzewski został dyrektorem teatru w Warszawie i zaproponował mi przenosiny z Krakowa. Ale to nie było miejsce, gdzie czułam się najlepiej, wciąż tęskniłam do Starego Teatru - wspominała.
Czytaj też:
Jerzy Jarocki i jego perfekcjonizm
Podkreśliła, że spektakle Jerzego Jarockiego były doskonale przemyślane. - To była żelazna konstrukcja, mnie się podobało to, co on robi, bardzo lubię, gdy rozumiem. U niego nawet logiczna kalkulacja jest poruszająca, gdy widzę coś tak pięknego, to żałuję, że mnie tam nie ma. Ale nie narzekam, na ogół mam szczęście do ludzi - mówiła aktorka.
Zajęcia relaksacyjne ze studentami
Opowiedziała również o pracy ze studentami. - Mam ich nauczyć mówić wierszem, a to nie jest proste, żeby swobodnie oddychać całą frazą. Wciąż powtarzam, że to zajęcia relaksacyjne, jak pływanie na długiej morskiej fali. Trzeba wziąć oddech, położyć się na wierszu i płynąć z nim - stwierdziła z uśmiechem.
Joanna Puchalska - "Kresowi Sarmaci", czyta Teresa Budzisz-Krzyżanowska. POSŁUCHAJ >>>>
Teresa Budzisz-Krzyżanowska współpracowała m.in. z Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Kieślowskim, Kazimierzem Kutzem, Barbarą Sass. Jest laureatką wielu nagród i wyróżnień. Słuchacze Polskiego Radia znają Teresę Budzisz-Krzyżanowską z ról w wielu znakomitych słuchowiskach.
Tadeusz Konwicki napisał kiedyś o niej, że jest jak wulkan. - To wszystko już było. Dziś godzę się z tym, że jestem, jaka jestem, że jestem już słabsza, niż byłam, że nikt już nie powie "och, Krzyżanowska to ma moc". Godzę się na granie ogonów - mówiła w 2016 roku w Polskim Radiu Teresa Budzisz-Krzyżanowska.
12:06 2022_12_12 12_48_01_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Teresa Budzisz-Krzyżanowska o latach dzieciństwa i pierwszych kontaktach z teatrem (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
12:37 2022_12_13 12_46_29_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Teresa Budzisz-Krzyżanowska o latach młodzieńczych (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
14:08 2022_12_14 12_46_01_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Teresa Budzisz-Krzyżanowska o przejściu z Teatru Słowackiego w Krakowie do Starego Teatru (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
13:53 2022_12_15 12_45_22_Dwojka_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Teresa Budzisz-Krzyżanowska o Jerzym Grzegorzewskim (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
12:54 2022_12_16 12_47_02_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Teresa Budzisz-Krzyżanowska o roli Hamleta (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
***
Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności
Przygotowała: Anna Lisiecka
Data emisji: 12-16.12.2022
Godzina emisji: 12.45
mo