Rozdzielność majątkowa małżonków to dobry sposób, żeby zabezpieczyć majątek rodzinny i wcale nie musi skutkować rozwodem. To tylko jeden z instrumentów zabezpieczenia majątku. Notariusze chcą wyjaśniać zainteresowanym zawiłości majątkowe.
Dziś "Dzień otwarty notariatu". W czternastu miastach Polski od 9 do 16 dyżurują notariusze, w zależności od miasta od kilku do kilkunastu, którzy będą udzielali porad w sprawach majątkowych.
– Organizujemy tę akcje, bo podczas naszej codziennej pracy dowiadujemy się o pewnych nieporozumieniach, mitach, o rzeczach niepokojących – wyjaśnia Lech Borzemski, prezes Krajowej Rady Notarialnej. Daje przykład, że podczas podobnej akcji w ubiegłym roku notariusze dowiedzieli się, że małżonkowie robią wspólne testamenty. – A te testamenty w świetle prawa są nieważne – przestrzega prezes.
Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że w prawie istnieje coś takiego jak rozdzielność majątkowa z wyrównaniem. Pozwala ona na zabezpieczenie słabszego ekonomicznie partnera w sytuacji, kiedy ta umowa przestaje obowiązywać.
Prezes Lech Borzemski w rozmowie z Mariuszem Sytą w studiu radiowej Jedynki
Notariusze chcą też tłumaczyć, jak zarządzać wspólnym majątkiem. Lech Borzemski zastrzega, że nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie, czy lepsza jest wspólnota majątkowa czy rozdzielność, ponieważ to zależy od tego, jak małżonkowie chcą dysponować majątkiem. Choćby w takiej sytuacji, kiedy jeden z partnerów prowadzi działalność gospodarczą.
Spis punktów konsultacyjnych, gdzie można szukać porad, znajduje się na stronie Krajowej Rady Notarialnej www.krn.org.pl.
Rozmawiał Mariusz Syta.
(ag)