Oscary 2013: to nagrody dla mainstreamu

- Oscary nie są przestrzenią dyskusji dotyczących problemów społecznych czy politycznych, czego dowodem jest pominięcie filmu Kathryn Bigelow "Wróg nr 1" – uważa Karolina Pasternak z serwisu internetowego Stopklatka.

Oscary 2013: najlepszy film "Operacja Argo" w reżyserii Bena Afflecka (C), który świętuje zwycięstwo z producentami obrazu Grantem Heslovem (L) i Georgem Clooney'em

Foto: PAP/EPA/PAUL BUCK

- Wygrał film "Operacja Argo", który musiał się spodobać Hollywood – ocenia Jakub Majmurek - to obraz pokazujący, że Hollywood nawet w kryzysie, jaki przeżywało w latach 70. jest w stanie pomóc Ameryce wywieść swoich ludzi z Iranu. To się musiało spodobać Amerykańskiej Akademii Filmowej. Jest taka tendencja w ostatnich latach, żeby nagradzać filmy, które mówią o Hollywood,  o mitologii kina, które są nostalgicznie. W zeszłym roku nagroda dla "Artysty" była z tego samego klucza - mówił gość poniedziałkowego "Sezonu na Dwójkę".

Zobacz serwis specjalny Oscary 2013!

Według Magdaleny Sendeckiej wygrał obraz entuzjastyczny, po którym z kina wychodzimy naładowani pozytywną energią. -  Miałam nadzieję, że Hollywood nagrodzi czy przynajmniej doceni "Lincolna". Ten wybór byłby wyborem obrazu, który każe się zastanowić nad tym, co się dzieje z demokracją, w którą stronę to wszystko zmierza. A wygrały dwie bajki "Operacja Argo" i "Życie Pi", które opowiada o ucieczce w kłamstwo przed okrutną rzeczywistością - podsumowuje recenzentka miesięcznika "Kino".

Zupełnie inne kino jest doceniane podczas Sundane. - To kino które idzie do przodu, tamte filmy mówią problemach związków homoseksualnych, a nie zastanawiają się czy one istnieją. Oscary trafiają do rąk czarnoskórych twórców od wielkiego dzwonu. Na  Sundane połowa z filmów dotyczy problemów czarnoskórych lub jest przez nich robiona - mówiła Karolina Pasternak.

Oscary 2013: pełna lista nagrodzonych

Jak zwracali uwagę goście Marcina Pesty wielkim przegranym jest także "Miłość" Michaela Hanekego. Film nagrodzony Oscarem jako najlepszy film nieanglojęzyczny, mimo, że obraz był także nominowany w kategorii najlepszy film i najlepsza reżyseria. Dowodzi to, że Amerykanie wciąż nie znają kina europejskiego, czemu nie można się dziwić jeśli nominowany obraz Michael Haneke trafił do USA tylko w 8 kopiach.

Gośćmi "Sezonu na Dwójkę" byli:  Magdalena Sendecka z miesięcznika "Kino", Karolina Pasternak z serwisu internetowego Stopklatka i Jakub Majmurek z "Krytyki Politycznej".

Do wysłuchania audycji zaprasza Marcin Pesta