O amerykańskim pisarzu Howardzie Philipsie Lovecraftcie Stephen King powiedział kiedyś: "pisał w ciemnościach, piórem, zarabiał grosze i zmarł w godnym ubóstwie". Klasyk literatury grozy, nazywany Czarnym Księciem i samotnikiem z Providence, do sławy nie przywiązywał wagi i twierdził, że dżentelmen nie stara się być znanym, zostawiając to małym, egoistycznym parweniuszom. Z czasem jednak jego opowiadania zyskały sławę, stały się wręcz tekstami kultowymi. Zdaniem Kinga wielkie teksty tego autora są kamieniami milowymi literackiej imaginacji, przynoszącymi tyle samo radości czytelnikowi w wieku 50 lat, co inteligentnemu piętnastolatkowi.
Mateusz Kopacz, tłumacz, współtwórca serwisu internetowego hplovecraft.pl, opowiadał o specyficznym dzieciństwie autora "Zewu Ctulhu". Urodzony w 1890 r. Lovecraft przyszedł na świat w szczególnym momencie przełomu wieków, stanowiącego zarazem przełom w kulturze zachodniej, związany m.in. ze wzrastającym znaczeniem nauki. Ślady tego intelektualnego fermentu widoczne są w utworach pisarza. Miłość do literatury niesamowitej zaszczepił w nim dziadek. Od wczesnego dzieciństwa Lovecraft miał więc koszmarne sny. Senne wizje wykorzystywał później niejednokrotnie w swej twórczości, np. w mikropowieści "W poszukiwaniu nieznanego Kadath".
– Był dosyć neurotycznym dzieckiem, często chorował, opuszczał zajęcia w szkole, przez co miał spore zaległości, zwłaszcza w matematyce – powiedział Mateusz Kopacz. – To prawdopodobnie doprowadziło do jego załamania nerwowego. Od 18 do 23 roku życia właściwie nie wychodził z domu. Nie wiemy, co wtedy robił. Prawdopodobnie czytał tanie powieści kryminalne i sensacyjne. Paradoksalnie to właśnie one sprawiły, że wrócił do świata – dodał.
O późniejszym uczestnictwie H.P. Lovecrafta w życiu literackim i intelektualnym, o jego twórczości, a także dziwnych kolejach życia mówili także Anna Żołnik, historyczka literatury, doktorantka UJ oraz Tomasz Stawiszyński, publicysta, filozof, radiowiec.
***
Na pytania tzw. kwestionariusza Prousta odpowiadał tym razem Zygmunt Miłoszewski.
Audycję z cyklu "Życie na miarę literatury" prowadzili Dorota Gacek i Andrzej Franaszek.
Najsłynniejszą frazą H.P. Lovecrafta są słowa pochodzące z utworu "Zew Ctulhu". Brzmią one: Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagi fhtagn; foto: Dominique Signoret/Wikipedia/CC
mc