Piotr Adamczyk poznał Danutę Szaflarską w 1997 r. w warszawskim Teatrze Współczesnym. W spektaklu "Tango" Sławomira Mrożka aktor grał tam Artura, jego starsza koleżanka wcieliła się w postać Babci. – Pani Danuta poprowadziła tę rolę niezwykle komediowo. Dobrze było jej też w tej współczesnej amerykańskiej czapeczce – powiedział.
– Pani Danuta reprezentuje wyjątkowy typ młodzieńczej, ruchliwej, energicznej staruszki – dodał Piotr Adamczyk, wspominając reakcję Danuty Szaflarskiej na sugestię reżysera "Tanga" Macieja Englerta, że katafalk, na który miała się wdrapać, jest zbyt wysoki.
***
To kolejny tydzień, w którym z okazji setnych urodzin Danuty Szaflarskiej zapraszamy na opowieści o tej artystce. We wtorek współpracę z Danutą Szaflarską wspominać będzie Adam Woronowicz.
Na Zapiski ze współczesności poświęcone Danucie Szaflarskiej zapraszamy od poniedziałku do piątku (23-27.02) w godzinach 11.45-12.00.
mc