Aleksandra Kuls: w graniu najważniejsza jest świeżość

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2015 10:00
- Kiedy się ćwiczy wiele godzin dziennie, łatwo coś utracić. Zaczyna się coś powielać, gra się w sposób spowszedniały - mówiła skrzypaczka, która jest jedną z gwiazd festiwalu "Chopin i Jego Europa".
Audio
  • Aleksandra Kuls o swoim podejściu do muzyki (Poranek Dwójki)
Urodzona w 1991 r. Aleksandra Kuls zdobyła wiele nagród, m.in. w Konkursie Skrzypcowym im. H. Wieniawskiego
Urodzona w 1991 r. Aleksandra Kuls zdobyła wiele nagród, m.in. w Konkursie Skrzypcowym im. H. WieniawskiegoFoto: PAP/Photoshot

Aleksandra Kuls wystąpi na festiwalu w środę (19.08) by wspólnie z Marcinem Koziakiem wykonać Sonatę skrzypcową Paderewskiego, a także Legendę i Polonez d-dur Henryka Wieniawskiego. - Sonata od pierwszej chwili nas zauroczyła. Uważam, że jest to bardzo interesujące dzieło i wymaga specjalnego podejścia, ponieważ nie ma długiej tradycji wykonawczej - podkreślała artystka.

Skrzypaczka wyróżniona na wielu konkursach dodawała, że największą nagrodą za jej pracę są zaproszenia na koncerty. Te stara się za każdym razem wykonywać na najwyższym możliwym poziomie, niezależnie od tego, czy to kameralny występ dla pięciu osób czy wielka sala koncertowa na renomowanym festiwalu. - Myślę, że na tym polega profesjonalizm - mówiła Alekdandra Kuls.

W rozmowie z Tomaszem Obertynem wyjaśniała, dlaczego woli nagrania koncertowe od studyjnych i na czym polega ideał dyrygowania.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki 

Prowadzi: Tomasz Obertyn

Gość: Aleksandra Kuls (skrzypaczka)

Data emisji: 18.08.2015

Godzina emisji: 8.35

bch/mg

Czytaj także

Nikolai Lugansky: mówisz fortepian, myślisz Chopin

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2015 16:20
- Nie ma drugiego takiego kompozytora, wywołującego równie mocne skojarzenie. Owszem, myśląc o Paganinim, widzimy od razu skrzypce, ale on wciąż nie był tak genialny jak Chopin - mówił w Dwójce rosyjski pianista.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chopin i jego Europa. "Fortepian z epoki pokazuje, gdzie są granice"

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2015 16:00
- Jeśli pianista zna ograniczenia instrumentu z czasu Chopina, łatwiej jest mu sobie wyobrazić, jaki był wykonawczy wzorzec - mówił Artur Szklener, opowiadając o znaczeniu gry na "chopinowskim fortepianie".
rozwiń zwiń