Krzysztof Ścierański. Basista na hulajnodze

- Słyszałem o pewnym znanym gitarzyście, który w wieku 60 lat tłumaczył, że teraz już nie musi być grzeczny i może robić to, co chce - opowiadał w Dwójce Krzysztof Ścierański.

Krzysztof Ścierański

Foto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Krzysztof Ścierański od pewnego czasu również spełnia marzenia. Na wydanej w 2014 roku płycie "Night Lakes" zaskoczył swoich wielbicieli zamianą basu na gitarę. - Ja zaczynałem swoją muzyczną przygodę od gitary. Inaczej się na niej komponuje, bo wysokie rejestry wyzwalają inne przestrzenie wyobraźni - tłumaczył w "Poranku Dwójki".

Muzyk w audycji odniósł się do rosnącej liczby internetowych filmików, na których amatorzy popisują się niezwykłą biegłością w grze na basie. - To sportowy rodzaj muzyki. Robi to na mnie wrażenie, ale od strony muzycznej najczęściej nie ma żadnych wartości - oceniał.

Gość Tomasza Obertyna opowiadał o swoich ulubionych basistach, ale też o przyjemności, którą czerpie z jazdy na... hulajnodze.

***

Prowadzi:  Tomasz Obertyn

Gość: Krzysztof Ścierański

Data emisji: 12.02.2016

Godzina emisji: 8.10

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

bch/mm