Vocal Varshe przypomina wokalno-organową żydowską tradycję muzyczną

- Przed zburzeniem Świątyni Jerozolimskiej muzyka była obecna w synagogach. Później, jako przejaw żałoby, zrezygnowano z instrumentów towarzyszących uroczystościom. Natomiast instrumenty wróciły do synagog w XIX w. - mówił w Dwójce Jakub Sitarski z tria Vocal Varshe.

Vocal Varshe

Foto: Maciej Miszkiewicz/Fundacja SPOT.ON ART

Nowa Muzyka Żydowska gra w Warszawie

To właśnie wtedy w żydowskim życiu religijnym pojawiły się organy. - Na nurcie reformowanego judaizmu, który zaczął rozwijać się w XIX w. powstały nowe utwory, które postanowiono dodatkowo wzbogacić muzyką organową, niejako idąc tutaj za przykładem Kościoła katolickiego i ewangelickiego, tak żeby ta liturgia była ciekawsza. W synagogach reformowanych pojawiła się muzyka organowa - tłumaczył Jakub Sitarski.

Żydowską wokalno-organową tradycję muzyczną trio Vocal Varshe przypomniało, podczas wspólmnego koncertu z muzykami-instrumentalistami, 17 lutego w warszawskiej Synagodze im. Małżonków Nożyków.

Co to są kompozycje gettowe? Czy muzyka żydowska to to samo co muzyka klezmerska? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiał: Piotr Kędziorek

Goście: Anna Woźnicka i Jakub Sitarski (Vocal Varshe)

Data emisji: 17.02.2018

Godzina emisji: 9.25

Materiał został wyemitowany w audycji Poranek Dwójki 

pg/mz