Krzysztof Karpiński: Mieczysław Kosz przy fortepianie czuł się wolny

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2019 11:45
- Kiedy ja zaczynałem się interesować tą postacią, nikt o tym jeszcze nie wiedział. Ale wzięło się to stąd, że Mieczysław Kosz występował pięciokrotnie na renomowanym, międzynarodowym, polskim festiwalu jazzowym Jazz Jamboree w latach 1967-1971. Ja byłem na tych koncertach. Słuchałem jego muzyki, wiedziałem co jest grane i to mnie interesowało - opowiadał gość Dwójki, autor biografii pianisty jazzowego.
Audio
  • Krzysztof Karpiński o pianiście jazzowym, Mieczysławie Koszu (Poranek Dwójki)
Mieczyslaw Kosz był niewidomy od wczesnego dzieciństwa. Wszystko, co osiągnął, zawdzięcza swojej pasji do muzyki. Grał, zarabiając na życie, koncertował, komponował, odbierał nagrody. Świat otwierał się na jego muzykę. Wielokrotnie porównywano go do Billa Evansa. W ostatni dzień maja 1973 roku pianista wypadł z okna swojego mieszkania i zginął na miejscu. Do dziś nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo, ale Krzysztof Karpiński próbuje zrozumieć przyczyny tej tragedii, pisząc biografię "Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu".
Autor biografii podkreśla, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy pianista był szczęśliwym człowiekiem, czy nie. - Z jednej strony, jak siadał do fortepianu, czuł się całkowicie wolny, niezależny od nikogo. Uwielbiał to robić, uwielbiał publiczność, szczególnie w mniejszych miejscach, gdzie ją czuł, więc był całkowicie swobodny. Natomiast jeśli chodzi o codzienne życie, miał poważne problemy, a mianowicie każde wyjście na zewnątrz z domu powodowało, że musiał mieć kogoś, kto mu pomoże, ponieważ sam się nie potrafił poruszać. On w ogóle miał problem ze swoim kalectwem. Wiemy, że pamiętał świat, bo stracił wzrok około 12 roku życia, więc z tego powodu miał często obniżony nastrój - podkreślał Krzysztof Karpiński.

W audycji m.in. wysłuchaliśmy archiwalnej rozmowy z pianistą jazzowym i dowiedzieliśmy się, czy naprawdę zmagał się z uzależnieniem.

***

Rozmawiał: Tomasz Obertyn

Gość: Krzysztof Karpiński (autor książki "Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu")

Data emisji: 13.09.2019

Godzina emisji: 8.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

am
Krzysztof Karpiński "Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu" Krzysztof Karpiński "Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu"
Zobacz więcej na temat: Tomasz Obertyn Jazz
Czytaj także

Jazzowy cykl kina Iluzjon

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2019 12:29
Gościem "Poranka Dwójki" był Tomasz Kaliński z Filmoteki Narodowej Instytutu Audiowizualnego, który zapraszał na koncert "Od Mozarta do Zawinula".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Feeling Earth". Duchy różnych miejsc zapisane w muzyce

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2019 11:00
- Poszczególne utwory są delikatnie skierowane na regionalizmy, czasem naprowadzam słuchacza tytułem - o swoim debiutanckim solowym albumie opowiadał Michał Zaborski, altowiolista znany z zespołu Atom String Quartet.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Paweł Pańta: nagraliśmy "Moontag" bez pośpiechu w trzy dni

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2019 10:00
- Pomysł nagrania płyty narodził się przed laty, gdy w Piwnicy Artystycznej Kurylewiczów zagrałem w duecie z Wojtkiem Karolakiem. Poczułem wtedy, że to niezwykły artysta, który ma ogromną śpiewność grania i umiejętność wsłuchiwania się w grę partnerów. Nagrywaliśmy płytę bez pośpiechu dbając o brzmienie -  mówił w Dwójce znakomity kontrabasista.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Koncertowa podróż Marcin Wasilewski Trio

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2019 10:12
- W tym roku zbiegło się kilka rocznic. Nasze ćwierćwiecze, 50. rocznica śmierci Krzysztofa Komedy oraz półwiecze istnienia wytwórni ECM. W trakcie koncertów będziemy temu dawać wyraz. Chcemy też złożyć hołd Tomaszowi Stańce, bo to, że wziął nas pod swoje skrzydła było dla nas wielką przygodą i nobilitacją – mówił w Dwójce Sławek Kurkiewicz, kontrabasista Marcin Wasilewski Trio.
rozwiń zwiń