11:35 Poranek Dwójki 23.09.2020 szczerbakow.mp3 Jerzy Szczerbakow o nietuzinkowej biografii oraz ogromnej spuściźnie Raya Charlesa (Poranek Dwójki)
Jerzy Kornowicz: język i muzyka mają kierunek intencjonalny
Ray Charles ukształtował rhythm and bluesa, za życia stał się legendą, uważany był za giganta soulu. Frank Sinatra mówił o nim, że "był jedynym geniuszem w tym biznesie". Gdyby żył, dziś (23.09) świętowałby swoje 90. urodziny.
Jak przekonywał w audycji Jerzy Szczerbakow, biografia Raya Charlesa przypomina mit o amerykańskim śnie. - Jest to mit nie tylko o czarnoskórym z biednej rodziny w okresie rasizmu, który zrobił oszałamiającą karierę, ale również o osobie niewidomej. Ray Charles w wieku 7 stracił wzrok i całe swoje życie, całą swoją karierę zbudował pomimo tego, że był niewidomy. Dlatego ten mit jest jakby podwójny, wzmocniony ułomnością Raya Charlesa. Aczkolwiek czytałem taką jego wypowiedź, że utrata wzroku nie była dla niego aż tak wielkim dramatem, jak wydaje się nam, ludziom widzącym - opowiadał gość Dwójki.
Fragment filmu "Blues Brohers" (Universal Pictures, 1980):
Naprawdę nazywał się Ray Robinson. Zmianę scenicznego pseudonimu zasugerowała mu jedna z wytwórni. - Wówczas głośno było o bokserze Sugar Rayu Robinsonie. Aby uniknąć pomyłek, zaproponowano Raya Charlesa. "Charles" było jego drugim imieniem - tłumaczył Jerzy Szczerbakow.
W dalszej części rozmowy było też o dokumentach muzycznych, które Fundacja Popularyzacji Muzyki Jazzowej EUROJAZZ wprowadza na rynek, wspierając tym samym kina studyjne.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Jerzy Szczerbakow (prezes Fundacja Popularyzacji Muzyki Jazzowej EUROJAZZ)
Data emisji: 23.09.2020
Godzina emisji: 9.30