Okładka książki Joanny Warechy "PGR Obrazy"
Pamiętacie "kombinaty rolno-przemysłowe"? Miały produkować zboże, mięso i mleko, pasze czy ziemniaki, hodować zwierzęta, utrzymywały pół wsi. W 2008 roku mieszkańców zlikwidowanych PGR-ów zostawiono samym sobie, wegetujących na peryferiach Unii Europejskiej. O tym, na co dziś czekają, rozmawialiśmy z autorką książki.
Sierociniec transformacji
- To miały być narzędzia społeczne w walce o przywrócenie godności ludziom z byłych PGR-ów - mówiła w audycji Joanna Warecha, dziennikarka, dokumentalistka, działaczka społeczna, autorka książki i filmu mówiącego o mieszkańcach dawnych PGR-ów. - Ja sama pochodzę z tego środowiska, moi rodzice i dziadkowi tam pracowali, całe moje dzieciństwo i młodość jest z tym związana. To pokazanie historii poprzez życie bohaterów, z których każdy żyje jak inny, marzy o szczęśliwej rodzinie, pracy. Teraz podczas pandemii ta trudna sytuacja przyczynia się w końcu do pewnego zrozumienia tego, co się wydarzyło w latach 90.
Jak mówiła Joanna Warecha, mieszkańcy byłych PGR-ów to procesu dekomunizacji, która przebiegać miała właśnie przede wszystkim poprzez likwidację PGR-ów. W latach 90. dotyczyło to ponad 500 tysięcy pracowników i ich rodzin. - To najbardziej i na lata wykluczona grupa społeczna w Polsce. To naznaczenie, łatka nieudacznika, pijaka, człowieka bezwartościowego trwało przez trzy dekady i trwa do dzisiaj. Zostali sami, bez zadośćuczynienia, odpraw, wsparcia. Jedna decyzja polityczna w 1991 roku zniszczyła życia i szanse na życie wielu ludzi w Polsce.
W audycji Joanna Warecha w szczegółach opisała specyfikę i skalę problemu, wspominając także nieznane i piękne strony życia w państwowych gospodarstwach rolnych.
Do tego w audycji:
06:20 [i] 27.02 Bernad FMK.mp3 30-lecie pracy Fundacji Muzyka Kresów (Poranek Dwójki)
-
odwiedziny w Muzeum - Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy. Ten skansen regionalny tworzony od 1937 roku, otwarty w 1955 roku w Zubrzycy Górnej prezentujący dzieje, architekturę, kulturę materialną, społeczną i duchową regionu Górnej Orawy. Zwraca szczególną uwagę oryginalnością regionalnej kultury powstałej w wyniku połączenia dorobku dwóch fali osadniczych – pasterzy wołoskich przepędzających tu swoje stada z terenów Karpat Wschodnich oraz rolników napływających od północy, z Małopolski. Orawski Park Etnograficzny był plenerem kilku filmów, kręcono tutaj m. in. Janosika oraz Ogniem i Mieczem. Teraz jest ponownie otwarty dla zwiedzających, którzy muszą jednak przestrzegać zasad reżimu sanitarnego.
06:47 _PR2_AAC 2021_02_27-08-36-27 zubrzyca.mp3 Zofia Wareciak zaprasza do Muzeum Parku Etnograficznego w Zubrzycy Górnej (Poranek Dwójki)
-
spotkanie z Anną Jurkiewicz, śpiewaczką kontynuującą dawne tradycje wokalne, która mieszka i tworzy w Warszawie. Na co dzień Anna Jurkiewicz współtworzy kilka grup śpiewaczych. Warto wspomnieć na przykład o grupie Wołyń w Pieśni, w której rekonstruowała tradycyjny śpiew tego regionu, czy o projekcie "Pieśni do śmierci" w ramach którego, wraz z grupą Starorzecze, nasza bohaterka dokumentowała pieśni pogrzebowe wschodniego Mazowsza. Ten repertuar to jedna ze specjalizacji Anny Jurkiewicz, która rozwija go także w ramach kolektywu Ziemski Lament, który dawne pieśni pogrzebowe osadza we współczesnym kontekście katastrofy klimatycznej. Nasza bohaterka przygotowała niedawno minialbum poświęcony tradycyjnym kołysankom, opowieściom o śnie, transmisji tradycji i kołysankach, które powinniśmy śpiewać nie tylko dzieciom.
06:48 [i] 27.02. Jurkiewicz Lulu.mp3 Anna Jurkiewicz śpiewa kołysanki (Poranek Dwójki)
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Piotr Kędziorek
Data emisji: 27.01.2021
Godzina emisji: 7.00-10.00