Barbara Włodarczyk: Rosjanie są gotowi cierpieć "za sprawę"

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2022 13:00
- Głubinka (prowincja) to jest prawdziwa Rosja, tam żyje zdecydowana większość wyborców Putina i tam głównym źródłem informacji jest telewizja państwowa, która ma absolutnie jednolity przekaz. Przekonanie, że nie było innego wyjścia niż uderzenie prewencyjne na Ukrainie, jest bardzo silne - mówiła w Dwójce Barbara Włodarczyk, reportażystka specjalizująca się w tematyce Rosji.
Barbara Włodarczyk
Barbara WłodarczykFoto: Tomasz Adamowicz / Forum
  • Barbara Włodarczyk zajmuje się Rosją od ponad 30 lat.
  • Kryzys w latach dziewięćdziesiątych na nowo utorował w Rosji drogę rządom "silnej ręki".
  • Konsolidacja wokół wielkomocarstwowych idei jest w Rosji niezwykle silna.

Kiedy narodził się nowy rosyjski nacjonalizm? Dlaczego Rosja kocha Putina? We wtorkowym "Poranku Dwójki" te pytania zadaliśmy reportażystce, autorce książek "Nie ma jednej Rosji" i "Szalona miłość. Chcę takiego jak Putin" Barbarze Włodarczyk.

Dziennikarka na swoich rozmówców i przewodników po dzisiejszej Rosji wybiera zwykłych ludzi. Są wśród nich sprzedawca figurek, kołchozowy kierowca czy szefowa fundacji.

30 lat doświadczania Rosji

Barbara Włodarczyk Rosją zajmuje się od ponad 30 lat i w pewnym sensie jej osobistym doświadczeniem jest moment upadku Związku Radzieckiego, sowieckiego imperium. Widziała, jak kraj się zmieniał. - Dziś jest mi bardzo trudno mówić o Rosji, bo wszystko przesłoniła agresja na Ukrainę - podkreśliła nasza rozmówczyni.

- Kiedy zaczynałam zawodowo interesować się Rosją, to był inny kraj. Rosjanie byli otwarci na Zachód, pełni wiary - nie kryła Barbara Włodarczyk. - Wierzyli, że lada moment zaczną żyć tak jak na Zachodzie. Do władzy doszli wtedy demokraci, wydawało się, że będziemy maszerowali wspólnie. 

Społeczeństwo statystów

Co zatem spowodowało zmianę kursu? Kryzys w latach dziewięćdziesiątych na nowo utorował drogę rządom "silnej ręki". - Często porównuję zachowanie Rosjan dzisiaj do zachowania statystów - przyznała reportażystka. 

Powołując się na badania socjologiczne niezależnego ośrodka Centrum Lewady, które władze rosyjskie uznały za "agenta zagranicznego", Barbara Włodarczyk zaznaczyła, że większość Rosjan popiera Putina. Więcej, uważa, że Rosja jest zbawicielem, a nie agresorem. - To konsolidacja wokół wielkomocarstwowych idei, która zaczęła się przy okazji aneksji Krymu.

Cierpienie dla "zbawienia"

- Trzeba cierpieć w imię słusznej sprawy. Musimy pamiętać, że Rosjanie mają w sobie przekonanie, że są bardziej wytrzymali niż inni, że cierpienie jest częścią ich duszy i natury - opowiadała dziennikarka. - Bardzo często słyszałam w Rosji: "a co wy wiecie o cierpieniu..."

Posłuchaj
18:02 _PR2_AAC 2022_05_24-09-34-58.mp3 Barbara Włodarczyk o współczesnej Rosji (Poranek Dwójki)

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Barbara Włodarczyk (reportażystka)

Data emisji: 24.05.2022

Godzina emisji: 9.35

Czytaj także

Prezes Radia Lwów: trzeba zachować spokój

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2022 10:15
"Wszyscy obawiają się wojny, ale myślę, że za dużo jest siania paniki. Należy raczej mówić, co robić, jak się zachowywać" - mówiła w Dwójce Teresa Pakosz, prezes Radia Lwów. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolejne groźby Rosji. Rzecznik MSZ: musimy przeanalizować nasze relacje z Polską

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2022 14:03
Rzecznik MSZ Rosji Maria Zacharowa postanowiła "zdyscyplinować" państwa zachodnie, w tym Polskę. - Potrzebna jest naprawdę poważna analiza tego, jak budować relacje z kierownictwem tego kraju - zaznaczyła. 
rozwiń zwiń