- Gościem "Poranka Dwójki" był krytyk filmowy Łukasz Muszyński.
- Rozmawialiśmy o ostatnich wydarzeniach w amerykańskim przemyśle filmowym.
Największe strajki od 40 lat
To pierwsza o takiej skali sytuacja od 40 lat - od kilku dni strajkują aktorki i aktorzy zrzeszeni w amerykańskiej Gildii Aktorów Ekranowych (SAG-AFTRA). Strajk obejmuje pracę na planie, udzielanie wywiadów promocyjnych oraz obecność na filmowych wydarzeniach, np. festiwalach. Przed studiami filmowymi organizowane są pikiety przeciwko niskim płacom oraz przeciw wykorzystywaniu w przemyśle filmowym sztucznej inteligencji.
Czas powalczyć o swoje
Łukasz Muszyński podkreślił, że o strajku mówiło się już przed pandemią w 2019 roku. - Gildie aktorów i scenarzystów go odkładały, wydawało się, że coś uda się wskórać. Potem nadeszła pandemia, gigantyczna zapaść dla przemysłu filmowego. Teraz kina wróciły do życia i uznano, że czas powalczyć o swoje - mówił Łukasz Muszyński.
Platformy streamingowe nie chcą płacić tantiem
Dominacja platform streamingowych zmieniła reguły gry w filmowym przemyśle. - Najkrócej mówiąc, platformy nie chcą płacić tantiem, zmieniły modele produkcji seriali. Jeszcze 20 lat temu typowy amerykański serial liczył ponad dwadzieścia odcinków. Wszystkie osoby w nim zatrudnione mogły liczyć na stałą pracę przez większą część roku. Na platformach mamy obecnie seriale z dziesięcioma, ośmioma, sześcioma odcinkami w sezonie, poza tym nie są one realizowane regularnie, na kolejny trzeba czekać dwa, trzy lata. Kiedyś te osoby otrzymywałyby tantiemy, które zasilałyby ich domowe budżety i pracowałyby przez większą część roku - opisywał rozmówca Pawła Siwka.
18:20 2023_07_19 09_11_05_Dwojka_Poranek_Dwojki.mp3 Łukasz Muszyński: niektórzy artyści w Hollywood ledwie wiążą koniec z końcem (Poranek Dwójki)
Gwiazdy, szefowie i cała reszta
Wyjaśnił także pewną ważną kwestię. - Oczywiście są gwiazdy, zarówno wśród aktorów, jak i scenarzystów, oni zarabiają niesamowite pieniądze. Ale jest to bardzo wąska grupa ludzi, którym udało się odnieść wielki sukces. Zdecydowana większość całego przemysłu filmowego to ciężko pracujące osoby, które muszą zarobić na swoje kredyty, czesne na szkoły dla dzieci, po prostu na życie. Oni bardzo często ledwie wiążą koniec z końcem, muszą dorabiać w innych zawodach. Na każdym kroku szuka się oszczędności, wykorzystuje się artystów. Szefowie najważniejszych hollywoodzkich wytwórni zarabiają rocznie około 800 milionów dolarów. Podwyżki, o które toczy się walka to rząd 600 milionów, czyli mniej niż zarobki kilkunastu osób w całym Hollywood - zaznaczył Łukasz Muszyński.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy, zastępca redaktora naczelnego Filmwebu)
Data emisji: 19.07.2023
Godzina emisji: 9.10
pg/mo
